Według naszych informacji, w tym okienku może dojść do jednej bardzo znacznej transakcji w polskiej lidze. Wzmocnienie pomocy szykuje Lechia. W środku pola obok Sebastiana Mili może w tym sezonie występować, nieco już zapomniany, 28-letni pomocnik Nottingham Forrest, Radosław Majewski.
Co to oznacza? Z pewnością na papierze wygląda to na fantastyczne wzmocnienie. Chłopak jeszcze dwa lata temu wychodził w pierwszym składzie na kluczowy mecz kadry Waldemara Fornalika. Rok-dwa lata temu, Majewski w tym kierunku by nawet nie spojrzał. Polak ostatnio zaliczył jednak duży zjazd – najpierw stracił miejsce w Nottingham, później nie poradził sobie nawet na wypożyczeniu w Huddersfield.
W zeszłym sezonie były gracz Polonii zagrał w zaledwie ośmiu meczach, zaliczając jedną asystę. Nie można jednak zapominać, że przez pierwsze sezony w Anglii był wyróżniającym się rozgrywającym w Championship.
Po zakupie skrzydłowego, Michała Maka, Lechia rozgląda się za dalszymi wzmocnieniami. Transfer Majewskiego nie jest oczywiście przesądzony, jednak gdańszczanie wydają się mocno zdeterminowani, by zatrudnić dobrego zawodnika do środka pomocy. Poza tym, Jerzy Brzęczek i spółka rozglądają się również za kolejnym napastnikiem. Nie ma też problemu z negocjacjami z Nottingham, bowiem Anglicy chcą się pozbyć nieprzydatnego już im Majewskiego.