Rafał Kurzawa jednak nie dla Górnika

Było bardzo blisko powrotu Rafała Kurzawy do klubu z Zabrza, ale ostatecznie transfer wysypał się na ostatniej prostej, jak poinformował na Twitterze dziennikarz Super Expressu, Piotr Koźmiński.

Już pal licho, że po raz kolejny europejski futbol zweryfikował gwiazdę Ekstraklasy… Powrót Kurzawy mógł okazać się czymś dobrym dla naszej ligi. Jasne, 26-latek nie poradził sobie we Francji i Danii, ale trudno zapomnieć, że jeszcze rok temu robił w naszej lidze, co chciał. Sezon 17/18 skończył z 16 asystami. Poza liczbami po prostu wyróżniał się na tle naszych ligowców w niemal każdym meczu.

Górnika także ma czego żałować, ponieważ Kurzawa przy Marcinie Broszu mógłby wrócić do wysokiej formy. Wcale byśmy się nie zdziwili, gdyby nastąpiło to w bardzo krótkim czasie, ponieważ 26-latek prawdopodobnie jest typem zawodnika, który poza granicami swojego kraju nigdy nie będzie sobą. I tutaj nie chodzi nawet o umiejętności piłkarskie, ale psychikę. Oczywiście nie chcemy tłumaczyć w ten sposób braków języków (Kurzawa nie potrafił się porozumieć ze sztabem trenerskim we Francji i Danii – przyp.red), ale nie od dziś wiadomo, że Polak jest bardzo skrytym człowiekiem, a to nie pomaga w podbijaniu świata.

Cóż, może za pół roku uda się wrócić. Miejmy nadzieję, że w tym czasie Kurzawa nie popadnie w większy marazm, ponieważ w Ekstraklasie mógłby pokazać jeszcze sporo dobrego futbolu.

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!

Fot. Twitter AnimesSCUnited

Komentarze

komentarzy