Kilka klubów naszej Ekstraklasy dysponuje na tyle silną i liczną kadrą pierwszego zespołu, że śmiało mogą korzystać z opcji wypożyczania zawodników do niższych lig. Obowiązek posiadania w składzie przynajmniej jednego młodzieżowca (w trwającym sezonie to piłkarze urodzeni w roku 1994 i młodsi) sprawia, że coraz chętniej z graczy nie mieszczących sie w pierwszej drużynie, korzystają kluby z zaplecza ekstraklasy. Bywa, że młodzi zawodnicy szukają swojej szansy na grę w seniorskiej piłce również na poziomie II i III ligi. Na wypożyczenie najczęściej decydują się piłkarze Pogoni Szczecin i Legii Warszawa – odpowiednio pięciu i sześciu graczy, natomiast ani jeden zawodnik nie został czasowo oddany z Cracovii, Zawiszy i Śląska. Postanowiłem się przyjrzeć, jak radzą sobie wypożyczeni w swoich obecnych klubach. Na pierwszy ogień idą gracze z GKS-u Bełchatów, Górnika Łęczna i Górnika Zabrze, a także Jagiellonii, Korony, Lecha i Lechii. Zapraszam na pierwszy raport!
GKS Bełchatów
19-letni bramkarz, Krystian Paprocki, jest jedynym wypożyczonym piłkarzem z zespołu ,,Brunatnych”. W poszukiwaniu gry zawitał do Nowego Miasta Lubawskiego. Grająca w grupie podlasko-warmińsko-mazurskiej III ligi Drwęca, okazała się dobrym wyborem dla młodego golkipera, gdyż wywalczył on sobie z marszu miejsce w pierwszym składzie. W 13 spotkaniach dał się pokonać tylko siedmiokrotnie, a jego zespół zajmuje wysokie – trzecie miejsce w tabeli. W 3. kolejce obejrzał w końcówce czerwoną kartkę, lecz po jednym spotkaniu pauzy wrócił między słupki.
Górnik Łęczna
Rodzynkiem wypożyczonym z Łęcznej jest Marcin Świech. 20-letni obrońca jest obecnie pewnym punktem defensywy Motoru Lublin. Tylko inauguracyjne spotkanie grupy lubelsko-podkarpackiej III ligi z Resovią rozpoczął na ławce, wchodząc na ostatnie 14 minut. Począwszy od 2. kolejki, Marcin przebywa na boisku od pierwszej do ostatniej minuty, o ile nie przeszkadzają mu w tym kartki. W 7. kolejce wyleciał z boiska ,,z czerwienią” w 89 minucie, natomiast niedawne prestiżowe derby Lublina
z Lublinianką opuścił przez nadmiar żółtych kartek. Warto również odnotować, że ma już za sobą premierowe trafienie – w wysoko wygranym 5:1 spotkaniu ze Stalą Kraśnik.
Górnik Zabrze
Ciężko uznać za udany, dotychczasowy pobyt Kamila Cupriaka w ŁKS-ie Łódź. Uważany za duży talent napastnik, miał pomóc w strzelaniu bramek dla tego zasłużonego klubu, tymczasem mimo 621 minut spędzonych na murawie nie trafił ani razu. Wychowanka łodzian częściowo mogą usprawiedliwiać kontuzje. Pierwsza odniesiona już w inauguracyjnym spotkaniu z GKP Targówkiem Warszawa, pozwoliła mu zagrać niespełna pół godziny. Wrócił do gry w 4. kolejce, lecz na boisku spędził tylko 53 minuty, kiedy to musiał zejść z boiska z powodu odnowienia się urazu. Na kolejny występ musiał czekać do 9. kolejki, kiedy z ławki wpuścił go trener Kretek, który zastąpił Wojciecha Robaszka na ławce trenerskiej, w czasie gdy Kamil leczył kontuzję. Od końca września regularnie wybiega w pierwszej jedenastce, niestety dotychczas brakuje z jego strony konkretów w postaci bramek.
Drugim wypożyczonym piłkarzem Górnika Jest Adam Wolniewicz, który zatrudnienie znalazł w Energetyku ROW-ie Rybnik. Początkowo 21-letni defensywny pomocnik nie miał pewnego miejsca w składzie, przesiadywał na ławce lub wchodził na ostatnie fragmenty spotkania. Wyjątkiem od reguły było spotkanie w ramach Pucharu Polski z Siarką Tarnobrzeg. Przełom nastąpił w 6. kolejce w spotkaniu ze Stalą Stalowa Wola, które Adam rozegrał w pełnym wymiarze czasowym. Jego zespół spisuje się bardzo dobrze, zajmując trzecią lokatę w II lidze, premiowaną awansem na bezpośrednie zaplecze Ekstraklasy.
Jagiellonia Białystok
Umiejętności Pawła Drażby były juz sprawdzane na poziomie ekstraklasy. Z jego usług dość chętnie korzystał Piotr Stokowiec, jak również Michał Probierz w końcówce ubiegłego sezonu. Tej jesieni wypożyczony jednak został do Siedlec, gdzie pomóc ma w utrzymaniu w I lidze miejscowej Polonii. Dotychczas, jego wymierny wkład w wyniki I-ligowca jest mizerny, gdyż 20-letni skrzydłowy nie zaliczył żadnej bramki lub asysty, mimo że nierzadko występuje w pierwszej jedenastce. Wydaje się, że trener Daniel Purzycki nieco więcej oczekiwał po transferze wychowanka Mamr Giżycko.
Korona Kielce
Na początek dobrze znana na polskich boiskach postać – Daniel Gołębiewski. Chaotyczny napastnik, któremu z pewnością nie można jednak odmówić ambicji, dość długo znajdował kolejne kluby w Ekstraklasie. Po Polonii, Górniku Zabrze i Koronie Kielce, musiał jednak zejść szczebel niżej, wędrując na wypożyczenie do Bytovii Bytów. Jak się okazuje, Paweł Janas nie ufa umiejętnością ogranego na ekstraklasowych boiskach napastnika i pozwolił mu rozegrać nieco ponad 200 minut w pierwszym zespole. Czarę goryczy przelał nonszalancko wykonany rzut karny w spotkaniu w ramach 9. kolejki I ligi z Dolcanem Ząbki. Gołębiewski uderzył w stylu Antonina Panenki, a Rafał Leszczyński bez trudu obronił próbę 27-letniego snajpera. Od tego czasu, na boisku spędził tylko 10 minut, na co wpływ ma z pewnością znakomita forma Janusza Surdykowskiego, z którym rywalizuje o miejsce w składzie.
W nie najlepszych nastrojach musi być też dwójka wypożyczona do Widzewa Łódź. Mateusz Janiec, mimo że wywalczył sobie miejsce w składzie łodzian, nie zanotował dotychczas żadnego trafienia lub asysty a jego zespół jest w dużym kryzysie i okupuje pozycję ,,czerwonej latarnii” I ligi.
Razem z nim do Widzewa trafił Michał Przybyła i niestety niewiele pozytywnego można powiedzieć o jego postawie. Kontuzja stopy, sprawiła że młody napastnik dostawał niewiele szans na grę, lecz nawet jej wyleczenie nie poprawiło znacząco jego sytuacji. Zawodnik wyjechał już z Łodzi a jego wypożyczenie ma zostać skrócone.
Lech Poznań
Jedynym wypożyczonym z Lecha zawodnikiem jest młody golkiper Karol Szymański. W ,,Kolejorzu”, przy obecności Gostomskiego, Kotorowskiego i Buricia mógłby nadal być tylko głębokim rezerwowym. Wypożyczenie do Ostrowa Wielkopolskiego okazało się strzałem w dziesiątkę, bowiem pół-amatorska Ostrovia pokazała się z kapitalnej strony w Pucharze Polski, odprawiając z kwitkiem naszego tegorocznego pucharowicza – Ruch Chorzów i walcząc jak równy z równym z Cracovią, odpadając dopiero po dogrywce. Jak mieliśmy okazję usłyszeć podczas telewizyjnej transmisji, szkoleniowiec Ostrovii jest niezwykle zadowolony z postawy młodego Lechity. W zespole przeciętnie spisującym się w kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej grupie III ligi, gdzie ostrowianie zajmują dziewiątą lokatę, Szymański występuje zawsze od pierwszej do ostatniej minuty.
Lechia Gdańsk
Niecodzienna liczba transferów w Lechii musiała się odbić na pozycji młodzieży w Gdańskim klubie. Kilku młodych zawodników, na których stawiał trener Michał Probierz odeszło, nie mając absolutnie żadnych szans na grę. Obok Kanieckiego, Kostrzewy i Kacprzyckiego, do Płocka trafił również Wojciech Zyska, jednak w odróżnieniu od swoich kolegów, do ,,Nafciarzy” przeszedł na zasadzie wypożyczenia. Środkowy pomocnik, który w ubiegłym sezonie zameldował się 12-krotnie na murawie, zaledwie dwukrotnie pojawił się w pierwszej ,,11″ płocczan i dwukrotnie wszedł z ławki rezerwowych. O miejsce w składzie rywalizuje…ze wspomnianym już Maciejem Kostrzewą i Jackiem Góralskim. Do tej pory niestety bez większego powodzenia.
Paweł Stolarski, chłopak o którym było już dosyć głośno, za sprawą zainteresowania jego osobą Juventusu Turyn, zalicza bardzo pechową rundę. Odejście z Wisły do Lechii można traktować jako wielką pomyłkę, natomiast teraz młody defensor lub pomocnik może mówić o wyjątkowym niefarcie podczas wypożyczenia do Zagłębia Lubin. Po rozegraniu dwóch spotkań – z Bytovią Bytów i Pogonią Siedlce przyplątała mu się kontuzja mięśnia czworogłowego uda. 10 października wrócił w meczu z Sandecją, jednak doszło do odnowienia się urazu i Stolarski znów będzie musiał przez pewien czas pauzować.
Nie znany szerszej publiczności skrzydłowy Bartłomiej Smuczyński w ubiegłym sezonie był wypożyczony z Lechii do Kolejarza Stróże. Prezentował się naprawdę przyzwoicie, czterokrotnie pokonując bramkarzy rywali. Jedno z trafień zanotował w meczu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza i to chyba wtedy młody zawodnik wpadł w oko działaczom klubu z podtarnowskiej miejscowości. To właśnie w ,,Słonikach” występuje na zasadzie wypożyczenia w tym sezonie i trzeba przyznać, że nie zawodzi. Szczególnie dobre zawody rozegrał w inauguracyjnej kolejce I ligi przeciwko Chrobremu, wygranym w Głogowie aż 6:0, gdzie wpisał się dwukrotnie na listę strzelców. Bliski był również trafienia w meczu z Flotą Świnoujście, jednak ostatecznie bramka została zaliczona jako samobójcze trafienie obrońcy rywala. Obecnie Smuczyński leczy kontuzję kolana.
O miejsce w składzie Bytovii Bytów miał walczyć Kacper Łazaj, który jako 17-latek strzelił bramkę
w ekstraklasie przeciwko Ruchowi Chorzów. Niestety plany pokrzyżowała kontuzja, w wyniku której nie zdołał jeszcze zadebiutować w barwach I-ligowca.
/Adrian Kwiecień/
What color are the veins in your arms
quick weight loss Windows 7 like Taskbar Icon In Earlier Windows
christina aguilera weight lossFine Details And Expert Craftsmanship
free gay porn Reading and handwriting are two
Facts About a Career in Retail Fashion
hd porn In one of many sudden collaborations
How To Choose The Right One For You
girl meets world yet it’s given such a relatively laid back approach to it all
Top 4 benefits of buying from fashion networking sites
how to lose weight fast prevalent men’s model instructions
and that of the ghd IV styler
quick weight loss The health and wellness trend has seeped into a number of areas
off to Air in November
snooki weight loss how to become a personal artwork coordinator
fashion show at Bond a triumph
christina aguilera weight loss would you stay
The Cause and Treatment of Toe Nail Fungus
weight loss tips if you are feeling as if nobody likes you