Po objęciu drużyny przez niemieckiego trenera, fani Liverpoolu mieli duże oczekiwania. Mogli je mieć, patrząc na to, co Klopp zrobił z przeciętną wcześniej drużyną BVB, wprowadzając ją m.in. do finału Ligi Mistrzów. Zderzenie z wyspiarską rzeczywistością okazało się trochę trudniejsze, a klub do tej pory nie cieszył się z żadnego trofeum. Zagłębiając się jednak w historię jego pracy w Niemczech, tam też nie od razu dokonywał cudów. Wszystko przyszło po około dwóch latach – możliwe, że w Anglii będzie podobnie.
Po początkowych problemach i bardzo dużych wahaniach formy, Liverpool w końcu wydaje się odnajdywać swoją filozofię, jakość i tożsamość. Już w tym sezonie można zauważyć ogromny progres, o czym świadczy zacięta walka o wicemistrzostwo i udział w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Kolejny sezon ma być testem ostatecznym, który w końcu przyniesie trofea. Żeby nie były to puste słowa, jak w przypadku wielu drużyn, już teraz planuje się duże wzmocnienia składu. Poza van Dijkiem, który na Anfield dołączył zimą i Nabym Keitą, który zasili „The Reds” latem, Klopp rozgląda się za innymi wielkimi nazwiskami, które z miejsca wniosą nową jakość.
Na początku miesiąca pisaliśmy o kibicach Liverpoolu, których zauroczył występ Timo Wernera przeciwko Zenitowi w Lidze Europy. Wizja Niemca w czerwonej koszulce była interesująca, w końcu sam mówił o sympatii z Manchesterem United i Liverpoolem. Teraz coraz bardziej wydaje się, że marzenia kibiców mogą się ziścić. Według informacji dziennika „Bild”, Juergen Klopp jest zdeterminowany do ściągnięcia swojego rodaka, co nie może dziwić biorąc pod uwagę (nie)dyspozycję wypożyczonych z klubu Daniela Sturridge’a i Divocka Origiego. Opiekun Liverpoolu miał już nawet kontaktować się z agentem zawodnika, Karlheinzem Forsterem, by wybadać możliwość ewentualnego transferu.
Reports suggest we are set to offer Leipzig £88M for their striker Werner!
Thoughts on this deal?#LFC #LFCFamily #Liverpool #TheKopApp pic.twitter.com/Mj16Q6HZVW
— TheKop.com (@TheKop_com) March 28, 2018
Werner nie byłby jednak tani. W celu ściągnięcia 22-latka klub musiałby się liczyć z wydatkiem rzędu ok. 87 milionów funtów, co byłoby klubowym rekordem. Rewelacja ostatnich dwóch sezonów strzelająca gole dla RB Lipsk, jest coraz baczniej obserwowana przez największe klubowe marki – od hiszpańskich gigantów, przez Bayern (w przypadku odejścia Lewandowskiego), aż po wspomniane angielskie drużyny. Timo Werner w obecnym sezonie zdobył we wszystkich rozgrywkach 18 bramek. Mimo, że według ekspertów młody Niemiec zostanie w Lipsku jeszcze przynajmniej przez rok, zainteresowani powinni zrobić wszystko, by kupić go jak najszybciej. W końcu patrząc na jego regularność w kadrze, po mistrzostwach świata jego wartość może zaliczyć dość wyraźny skok…
Totolotek: Zarejestruj się i graj bez podatku! – KLIKNIJ W LINK I ODBIERZ BONUS!