Carlos Sainz ma za sobą udany weekend wyścigowy. Kierowca Ferrari był trzeci podczas rywalizacji o GP Włoch. Niedzielna noc nie będzie przez niego dobrze wspominana, ponieważ został napadnięty przed hotelem.
Dołącz do naszej grupy dyskusyjnej na Facebooku o piłce nożnej
Carlos Sainz został napadnięty po GP Włoch
Jak donoszą włoskie media, a między innymi La Gazzetta dello Sport, Carlos Sainz w niedzielę został napadnięty przed hotelem na ulicach Mediolanu. Kilku mężczyzn miało podejść do kierowcy i zabrać mu zegarek marki Richard Mille. Wartość takiego zegarka sięga kilkuset tysięcy euro.
Sainz pokazał, że jest szybki nie tylko na torze. Kierowca Ferrari wraz z kilkoma świadkami zdarzenia ruszył w pościg za napastnikami i udało się złapać agresorów, którzy trafili w ręce policji. Do internetu trafiły nagrania sprzed hotelu już po złapaniu sprawców.
Le roban al piloto de carreras español, Carlos Sainz el reloj de 500.000 euros tras salir de un hotel en Milán, Italia y persigue y detiene a los ladrones en plena calle. ¿Apoyas la mano dura contra los delincuentes? pic.twitter.com/lLEzesiLnj
— Eduardo Menoni (@eduardomenoni) September 3, 2023
Fot. Pressfocus