Jorge Sampaoli póki co wciąż nie został zwolniony z funkcji selekcjonera reprezentacji Argentyny. Mimo to taka decyzja może już niebawem dojść do skutku, dlatego nastał czas na pierwsze plotki o nowym szkoleniowcu „Albicelestes”.
Kiedy 58-latek rok temu podpisywał kontrakt, wielu spodziewało się, że to tzw. „trener na lata”. Futbol jednak po raz kolejny zweryfikował ten przydomek i – pomimo pięcioletniego kontraktu – Sampaoli zostanie najprawdopodobniej wyrzucony już po mundialu. Dosyć dziwne wybory personalne, brak dogadywania się z pewnymi piłkarzami, co przerodziło się w pewnym stopniu do nieoficjalnego odsunięcia trenera od zespołu. Ten bałagan nie może trwać ani chwili dłużej, ale najważniejszą kwestią będą oczywiście pieniądze. W przypadku zerwania kontraktu, federacja argentyńska zostanie zmuszona do zapłaty 20 milionów dolarów odprawy.
Kto zatem może zastąpić Sampaoliego na tym stanowisku? Kandydatów jest sporo. Kilka dni temu swoje usługi ponownie zaoferował Diego Maradona, który przekazał, że jest gotów pracować nawet za darmo. Przechodząc do poważnych kandydatur, hiszpańskie media dziś informują o możliwym zatrudnieniu Pepa Guardioli. Katalończyk niedawno podpisał nową umowę z „Obywatelami” i to raczej całkowicie przekreśla jego szansę.
Inną kandydaturą jest osoba Marcelo Gallardo, który od 2014 roku jest związany z River Plate. W ciągu czterech lat przygody z tym klubem zdobył wiele trofeów i z własnego środowiska byłby najrozsądniejszą opcją do tej roli. 42-latek przy kilku okazjach wspominał o chęci poprowadzenia narodowej reprezentacji, ale wówczas nie był do tego jeszcze przygotowany. Teraz sytuacja jest już nieco inna i Gallardo uznano za faworyta w kontekście możliwego następcy Sampaoliego.
W grze powinien być także Ricardo Gareca, niedawny szkoleniowiec Peru. Argentyńczyk zrewolucjonizował peruwiański futbol, doprowadzając reprezentację do pierwszego występu na mundialu od 36 lat. W swojej 23-letniej pracy jako trener prowadził 13 zespołów, co pokazuje, że na brak doświadczenia na pewno w jego przypadku nie ma co narzekać.