Jeszcze przed rozpoczęciem transferowego okienka, media rozpisywały się dość często na temat transferu Jadona Sancho do Manchesteru United. Ostatecznie Anglik pozostał w Borusii Dortmund, pomimo oferty od „wielkiego” klubu.
Angielskie media informowały, że ekipa z Signal Iduna Park zażąda za swojego skrzydłowego kwoty w okolicach 100 milionów funtów. 19-latek idealnie wpasowywał się do nowej strategii „Czerwonych Diabłów”, którzy dokonali zakupu dwóch młodych, angielskich zawodników.
Głos w sprawie Sancho zabrał Hans-Joachim Watzke, jeden z zarządców BVB. Niemiec potwierdził, że na w tym roku wpłynęło do nich pewne zapytanie:
– Szef jednego z wielkich klubów zapytał mnie wiosną, czy jest jakakolwiek szansa na transfer Sancho. Od razu mu powiedziałem, że powinien o tym zapomnieć i nigdy więcej się ze mną już nie kontaktował.
Watzke jednak przyznał, że trudno będzie im utrzymać nastolatka na dłużej, jeśli ten nadal będzie rozwijał się w tym tempie.
– Nie ma na świecie wielu 19-latków z takim potencjałem. Dodatkowo nie jest piłkarzem związanym z tym regionem. Kiedy w swoim składzie posiadasz takiego zawodnika, co roku musisz ponownie spojrzeć na jego sytuację. Jeżeli zagraniczny piłkarz nie jest przekonany, że ten zespół jest dla niego odpowiedni, jego pozostanie tutaj nie ma sensu – zakończył 60-latek.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!