Erling Haaland to bez wątpienia największe piłkarskie odkrycie ubiegłego roku. Świetna forma piłkarza nie wzięła się jednak znikąd. Zawodnik Borussii przywiązuje bowiem ogromną wagę do sportowego trybu życia.
Można powiedzieć, że 19-latek szturmem wdarł się do świata futbolu. Norweski napastnik spisywał się znakomicie w Austrii oraz Lidze Mistrzów, co zaowocowało transferem do Dortmundu.
Również w Niemczech Erling Haaland nie stracił formy. Już w swoim pierwszym meczu w barwach Borussii zanotował hat-tricka po wejściu na ostatnie minuty meczu z Augsburgiem. Dotychczas wystąpił w zespole BVB w 11 meczach, w których zdobył 12 goli i zaliczył dwie asysty.
W rozmowie z “AS-em”, słowacki trener Stanislav Macek zdradził kulisy pracy z Haalandem. Selekcjoner kadry Słowacji U-18 na początku w sierpniu pracował z Norwegiem przez tydzień.
– Kiedy był w Salzburgu, wszyscy mi powiedzieli. On sam tyle pracuje, aby poprawić. Powiedział mi, że w swoim domu codziennie robi 1000 brzuszków i 300 pompek – wyznał Stanislav Macek.
Idolem Erlinga Haalanda jest Cristiano Ronaldo. Norweg bierze przykład z Portugalczyka zarówno pod względem diety, jak i przywiązaniem do treningów. 19-latek już teraz jest postrachem bramkarzy i obrońców z całego świata. Aż strach pomyśleć, co będzie, gdy jeszcze bardziej dojrzeje piłkarsko.