Szalony Bielsa już zrezygnował!

Miał przybyć do Rzymu w sobotę, a już w niedzielę rozpocząć przygotowania z zespołem do zbliżającego się wielkimi krokami sezonu Serie A. W środę klub na oficjalnej stronie ogłosił podpisanie kontraktu, były wielkie plany, już przepowiadano transfery. Krążyły plotki, że do Lazio trafi m.in. Alexandre Pato, na którego zagiął parol Bielsa. Nic z tego nie wyniknie. 8 lipca 2016 roku Bielsa zrezygnował informując klub o swojej decyzji wysyłając maila! Klub wystąpi na drogę sądową. 

El Loco, czyli szalony jak widać to nie przypadkowa ksywka dla Marcelo Bielsy. Prawnik klubowy Michele Gentile informuje o krokach, jakie klub zamierza wystosować wobec szkoleniowca, – Lazio będzie reagować i podejmie kroki prawne przeciwko Bielsie. Proces odbędzie się we Włoszech. Trener podpisał umowę i za jej zerwanie będzie musiał ponieść konsekwencje. Spekuluje się, że przyczyną tak szalonego, by nie powiedzieć wariackiego kroku jest propozycja ze strony AFA, czyli argentyńskiej federacji piłkarskiej, która szuka selekcjonera w miejsce Gerardo Taty Martino.

#Bielsa szybko się sparzył i po ogłoszeniu go trenerem Lazio, rozmyślił się. Szansa dla Inzaghiego. pic.twitter.com/rpEo4AFrB0

— Piotr Dumanowski (@PDumanowski) July 8, 2016

60- letni argentyński szkoleniowiec swoją decyzją zaskoczył wszystkich. Przypomnijmy, że ostatnim miejscem pracy Bielsy był Olympique Marsylia. Klub z prowadzenia którego zrezygnował po 1. kolejce inaugurującej sezon 2015/16.

Co dalej z Lazio? Sam klub wystosował następujący komunikat, który pojawił się na oficjalnej stronie klubowej. Stwierdzamy z zaskoczeniem rezygnacje Marcelo Bielsy z prowadzenia Lazio. Nastąpiło widoczne naruszenie założeń kontraktowych, które zostały podpisane w zeszłym tygodnia. Klub zdążył już złożyć kontrakt trenera do FIGC, dlatego spółka zastrzega sobie wszelkie prawa do podjęcia działań prawnych. Klub do sezonu będzie teraz przygotowywał Simone Inzaghi. 

Warto dodać, że Simone Inzaghi miał okazję prowadzić zespół Lazio w kilku spotkaniach kończących kampanię 2015/16. Jednak już w poniedziałek miał podpisać kontrakt z Salernitaną, ale zdecydował się na gaszenie pożaru w Rzymie i zgodził się na prowadzenie zespołu, dla którego w trakcie piłkarskiej kariery zagrał kilka świetnych meczów.