Arkadiusz Milik do treningów z zespołem wrócił po 97 dniach od urazu. W przypadku tego typu kontuzji, jaką odniósł Polak, jest to błyskawiczny powrót. Lekarz Napoli w wywiadzie dla „Super Expressu” uspokaja kibiców i zapewnia, że Milik jest zdrowy w stu procentach.
Lekarz Napoli, Alfonso De Nicola, uważa, że w tak szybkim powrocie do zdrowia pomogło Milikowi pływanie. Polski napastnik jest świetnym pływakiem i przede wszystkim ta umiejętność została wykorzystana na pierwszym etapie rehabilitacji. Milik dzięki temu nie stracił koordynacji, płynności ruchów i zwinności. Bez wątpienia pozwoli mu to szybciej wrócić do formy sprzed kontuzji.
Poza tym lekarz Napoli podkreśla, że Napoli przy poważnych urazach zawsze kieruje się według wcześniej ustalonego planu. Piłkarz operowany jest błyskawicznie. Do 24 godzin, góra 36 godzin od odniesienia kontuzji. Piłkarz nie ma czasu na rozpamiętywanie urazu i od razu może zabrać się za pracę. Poza tym ważną postacią jest profesor Mariani, który od lat wykonuje operacje piłkarzy Napoli. Po raz kolejny swoją pracę wykonał doskonale.
De Nicola twierdzi, że podejście Milika było wzorcowe i czasami trzeba było polskiego snajpera aż odciągać od pracy, którą chciał wykonywać ponad program. Piłkarz jednak zrozumiał, że tego typu działania mogłyby zaszkodzić, a nie pomóc. Napoli przykłada również wagę do tego, aby kontuzjowany nie tracił kontaktu z resztą grupy. Dlatego cały czas trenuje o tej samej godzinie co reszta piłkarzy i ma z nimi kontakt wzrokowy. Napoli uważa, że jest to ważny aspekt psychologiczny.
Milik powinien wrócić na boisko 21 stycznia w meczu z Milanem albo 24 stycznia z Fiorentiną. Teraz wszystko zależy już od trenera Sarriego, ponieważ jak podkreśla De Nicola, Milik z biologicznego punktu widzenia jest w 100% gotowy do gry.