To z pewnością nie jest łatwy sezon dla Szymona Żurkowskiego. Transfer 22-latka do Fiorentiny ustalono już w styczniu 2019 roku. We Włoszech pomocnik zjawił się przed sezonem 2019/2020. Z powodu niewystarczającej liczby występów, Żurkowski trafił na wypożyczenie do Empoli. Początek w ekipie z Serie B nie był jednak udany. Być może strzelona bramka zmieni sytuację.
Po dwóch dobrych kampaniach w Górniku, Szymon Żurowski przeniósł się do Fiorentiny, by spróbować swoich sił do Serie A. Choć oczekiwania względem pozycji 22-latka w zespole nie były ogromne, to polscy sympatycy mieli nadzieję, że niejednokrotnie zobaczą pomocnika w meczu włoskiej ekstraklasy podczas rozgrywek 2019/2020.
Wypożyczenie do Empoli
Żurkowski zagrał raptem w dwóch spotkaniach, spędzając na murawie kilka minut. Nic dziwnego, że w trakcie zimowego okna podjęto decyzję, by Szymon trafił na wypożyczenie do Serie B. Wybór padł na Empoli, co wydawało się całkiem rozsądnym ruchem.
Początek wypożyczenia był dla Szymona Żurkowskiego kompletnie nieudany. Wystarczy bowiem powiedzieć, że były pomocnik Górnika nie zagrał w ani jednym z siedmiu spotkań, które odbyły się do momentu zawieszenia rozgrywek.
Premierowe trafienie
Pozycja Polaka w zespole uległa zmianie od momentu wznowienia ligi. Szymon Żurkowski zaczął dostawać regularne szanse. Polak odwdzięczył się zaufaniem, zdobywając swojego premierowego gola w rywalizacji z Virtus Entella.
Szymon Żurkowki z golem! Pierwsza bramka w Serie B #EMPENT @EmpoliCalcio @V_Entella pic.twitter.com/v4YRAYxgB4
— Szymon Tomaszewski (@szymex77) July 17, 2020
Trafienie 22-latka nie pomogło Empoli w zdobyciu chociażby punktu. Mecz zakończył się wynikiem 4:2 dla rywali.