Trudno nie oprzeć się wrażeniu, iż Zlatan Ibrahimovic ma dość wysokiego ego. Oczywiście, szwedzki napastnik niejednokrotnie w swojej karierze popisywał się świetnymi bramkami czy zagraniami. Można jednak polemizować, czy rzeczywiście 38-latek jest tak genialnym zawodnikiem, na jakiego się kreuje. Zdarza się, że Ibrahimovic wchodzi w dyskusje z sędziami i graczami, tracąc tym samym opanowanie. Charakter Szweda spowoduje, że napastnik otrzyma jeszcze w tym sezonie czerwoną kartkę?
Mimo wielu mitów na temat Zlatana, były gracz m.in. Barcelony w swojej piłkarskiej karierze nie dostał wielu czerwonych kartoników. W 742 meczach, biorąc pod uwagę wszystkie zespoły, Zlatan zobaczył „zaledwie” dziewięć kartek, które bezpośrednio powodowały wydalenie z boiska oraz cztery czerwone kartki, będące konsekwencją dwóch żółtych w jednym spotkaniu.
Co istotne, aż trzy bezpośrednie czerwone kartki Zlatan Ibrahimovic złapał podczas pobytu w Milanie. Tylko w PSG 38-latek ujrzał tyle samo kartoników o takich kolorze, jednakże warto zaznaczyć, iż dla francuskiej ekipy, Zlatan zanotował 180 występów, natomiast w Milanie Ibrahimovic rozegrał 86 spotkań. Można zatem szybko policzyć, iż jedna czerwona kartka przypada na 29 meczów (w zaokrągleniu).
Czy podczas drugiej części sezonu 2019/2020, Zlatan Ibrahimovic zobaczy kartonik, który spowoduje wykluczenie z boiska? Patrząc na obecną postawę Milanu, taka sytuacja może mieć miejsce. O frustrację związaną z braku szans na strzelenie gola nie będzie trudno, gdyż gracze mediolańskiej ekipy w trwającej kampanii nie potrafią stworzyć sobie zbyt wielu okazji, co potwierdza liczba goli strzelonych w lidze (zaledwie 16 bramek na 12 spotkań).
Może zatem zdarzyć się tak, że przy serii występów Zlatana bez zdobytego gola, Szwed po prostu „wybuchnie” i przekroczy przepisy, efektem czego zobaczy czerwoną kartkę.