Tevez bawił się w najlepsze na swoim weselu, a złodzieje rabowali jego dom

tevezito

Tegoroczne święta Bożego Narodzenia miały być tymi najszczęśliwszymi dla Carlosa Teveza z powodu ślubu z wieloletnią partnerką, Vanessą Mansillą. Gwiazdor futbolu zorganizował uroczystość w Buenos Aires, a później wraz z 260 gośćmi udał się statkiem do Urugwaju, gdzie odbyło się wesele, które miało trwać aż cztery dni. 

Cała uroczystość była doskonale zaplanowana, a media huczały o tym od paru tygodni. Nic więc dziwnego, że złodzieje wiedzieli, kiedy włamać się do posiadłości piłkarza w Buenos Aires. Rabusie mieli bardzo dużo czasu na przeprowadzenie akcji, ponieważ Teveza i jego najbliższych w rodzinnym mieście miało nie być aż pięć dni.

Najpierw w Buenos odbył się ślub cywilny, a dopiero później kościelny już w Urugwaju. Następnie zaczęło się huczne wesele, które miało trwać cztery dni, ale ostatecznie piłkarz musiał je przerwać, aby udać się do domu i oszacować straty. Co ciekawe, były zawodnik m.in Juventusu Turyn i Manchesteru United nie zamierzał zgłaszać całej sprawy na policję, ponieważ chciał uniknąć tego, by dowiedziały się o tym media. Cała ta sprawa jak na razie wydaje się dość tajemnicza, być może piłkarz wie, kto go okradł, ale są to tylko domysły. Jednak jak widać, Tevez nie zdołał ukryć tego przed mediami.

Złodzieje włamali się do domu piłkarza w dość banalny sposób, ponieważ obok willi piłkarza znajdowała się inna posiadłość, która była akurat remontowana. Włamywacze użyli więc pozostawionych tam rusztowań.

Jak do tej pory nie oszacowano, jakie straty poniósł piłkarz, i raczej taka informacja nigdy nie trafi do mediów, bo jak wcześniej informowaliśmy, Carlos Tevez nie chce, aby cokolwiek o tym mówiono. Już sam fakt, że informacja o obrabowaniu jego posiadło trafiła do tabloidów, bardzo go zdenerwował.

Lokalne media twierdzą natomiast, że po tym incydencie piłkarz Boca Junior już na pewno zdecyduje się przenieść do Chin, gdyż jeden z tamtejszych klubów proponuje mu astronomiczne zarobki, dzięki którym stanie się najlepiej zarabiającym piłkarzem na świecie.