Do zakończenia 53. sezonu Bundesligi pozostała już tylko jedna kolejka. Czas na podsumowanie kilku kwestii związanych z ligą naszych zachodnich sąsiadów. Sporządziliśmy subiektywny ranking piłkarzy, którzy zasłużyli na szczególne wyróżnienie za grę w tych rozgrywkach.
10. Bernd Leno (Bayer Leverkusen)
Zaskoczeni? Można się zastanawiać i szukać dziury w całym, ale tak naprawdę jeżeli jakiś bramkarz mógł się popisać umiejętnościami w tym sezonie, to był nim właśnie Leno. W dużej mierze do wyróżnienia tego zawodnika przyczynili się obrońcy Aptekarzy, często mający spore problemy z odpieraniem ataków przeciwnika. Wtedy do akcji wkraczał golkiper Bayeru, tak jak w przypadku kluczowego dla układu tabeli meczu z Schalke, kiedy to m.in. obronił rzut karny. Dzięki tak dobrej postawie, Leno może liczyć na powołanie do kadry na EURO 2016. Niewyjaśniona pozostaje kwestia przynależności klubowej 24-latka w przyszłym sezonie. Kto wie, być może pod mistrzostwach we Francji bramkarz przeniesie się do Anglii?
9. Karim Bellarabi
Kolejny piłkarz Leverkusen w tym zestawieniu. Zawodnik, którego bardzo przyjemnie się oglądało, szczególnie podczas ostatnich kilku kolejek, gdzie strzelał i asystował niemal jak na zawołanie. Piekielne przyspieszenie, drybling oraz wykończenie akcji mocnym strzałem sprawiło, że reprezentant Niemiec był jednym z architektów, jakby nie patrzeć, sukcesu Bayeru Leverkusen, za jaki trzeba uznać trzecią lokatę. Miejmy nadzieję, że w takiej formie Bellarabi będzie prezentował się również w trakcie przyszłych rozgrywek.
8. Arturo Vidal
Pierwszy mistrz Niemiec goszczący w naszym rankingu. Chilijczyk stał się filarem środka pola w ekipie Bayernu, a kwota prawie 40 milionów euro wydana na pomocnika przed sezonem nie została wyrzucona w błoto. Vidal prezentował się świetnie zarówno w defensywie jak i ofensywie (4 gole i 7 asyst w samej Bundeslidze). Cały szum medialny dotyczący rzekomego niesportowego trybu życia nie zrobił większego wrażenia na piłkarzu, dającemu sporo jakości w środku pola ekipy ze stolicy Bawarii.
7. Mats Hummels
Wicemistrz Niemiec, który być może już za kilka tygodni zmieni klubowe barwy na rzecz Bayernu, ten sezon może uznać za jak najbardziej udany, pod kątem formy jaką prezentował. Pod bramką Borussii najczęściej panował spokój, a sporą część groźnych ataków przeciwnika środkowy obrońca reprezentacji Niemiec po prostu kasował w swoim stylu, czyli nad wyraz spokojnie, można powiedzieć, że z pełną gracją. Druga najszczelniejsza obrona w Bundeslidze (32 bramki stracone) pod dowództwem Hummelsa cieszyła nie tylko trenera Tuchela, ale także wszystkich fanów zespołu żółto-czarnych. Niestety ta defensywna sielanka może się skończyć – w grę, jak już wspominaliśmy, wchodzi transfer do Bayernu, a na stole leży około 40 milionów euro, jakie Bawarczycy są w stanie zapłacić za Hummelsa. Jedyne co pozostaje, to czekać na rozwój wydarzeń.
6. Javier Hernandez
Kolejny zawodnik Bayeru, który okazał się najlepszym transferem tego zespołu. 17 bramek i 3 asysty w lidze to świetny dorobek napastnika kupionego latem 2015 roku za około 12 milionów euro. Chicharito szybko stał się ulubieńcem fanów drużyny z Leverkusen. Formacja ofensywna Bayeru, tworzona przez Meksykanina do spółki z takimi graczami jak Bellarabi, Chalhanoglu, Kampl czy Brandt sprawiła, że w końcówce sezonu Aptekarze zakończą rozgrywki na 3. miejscu dającym bezpośredni awans do Champions League. W swoim pierwszym sezonie w Bundeslidze Hernandez najprawdopodobniej będzie 4 najskuteczniejszym piłkarzem, a od byłego napastnika Manchesteru United więcej goli zdobyła tylko „wielka trójka” – Lewandowski, Aubameyang oraz Muller.
*stan statystyk na 08.05.2016