Trudna sytuacja Bayernu. „Mamy 12 lub 13 piłkarzy”

Kontuzja Serge Gnabry’ego po raz kolejny poddała pod dyskusje siłę obecnej kadry Bayernu w walce już nie tylko o Ligę Mistrzów, ale także krajową ligę. Zauważają to nie tylko sympatycy „Bawarczyków”, lecz także i piłkarze.

Łyżkę dziegciu postanowił dodać Joshua Kimmich, który podczas zgrupowania w Dausze zasugerował brak odpowiedniej szerokości kadry zespołu. Według Niemca obecnie w Bayernie brakuje zawodników doświadczonych, którzy mogliby z powodzeniem walczyć o najwyższe cele w drugiej części sezonu.

– Na obozie treningowym w Dausze widać, że w drużynie mamy tylko 12 lub 13 profesjonalnych graczy. Reszta to zawodnicy z drużyny młodzieżowej. Możemy grać do końca sezonu we wszystkich trzech rozgrywkach, a także mamy wielu graczy, którzy pojadą na zgrupowania reprezentacji, więc potrzebujemy więcej graczy w dobrej formie. Oczywiście jest kilku kontuzjowanych takich jak Gnabry, Lewandowski czy Coman. Javi Martinez także doznał urazu, a Sule i Hernandez nie są dostępni. Klub wie, że muszą podjąć decyzje. W tej chwili drużyna nie jest wystarczająco szeroka.

Kontuzja ścięgna Achillesa Serge Gnabry’ego sprawia, że Hansi Flick z niecierpliwością czeka na powrót Kingsleya Comana oraz Roberta Lewandowskiego. Aktualni mistrzowie Niemiec znajdują się cztery punkty za liderem. Flick niedawno poprosił klub o podpisanie jednego lub dwóch kolejnych graczy w styczniu, z czym nie zgodził się Hasan Salihamidzić, który był zaszokowany taką postawą trenera.

– Szczerze wyraziłem swoją opinię i podałem powody zawodowe. Zawsze martwię się o klub. Wszyscy mamy wysokie cele i musimy stworzyć podstawy, aby je osiągnąć. Sytuacja kadrowa z powodu kontuzji jest zła. Okres zimowy ma na celu uregulowanie pewnych rzeczy. Po prostu wyraziłem to w ten sposób. Gracze z pewnością nie widzą tego inaczej – stwierdził Flick.

Ostatnie tygodnie pokazują, że w obozie Bayernu nie jest najlepiej. Czy to wpłynie jakkolwiek na transfery? Póki co dziennikarze wykluczają zimowy transfer Leroya Sane oraz Kaia Havertza. Obaj gracze mogą trafić do Monachium dopiero latem.