Rola kapitana w zespole jest niewątpliwie bardzo istotna. Od kilku lat w Interze takie zadanie leży na barkach Mauro Icardiego. Argentyńczyk jest jednym z najważniejszych piłkarz mediolańskiego zespołu. Tym bardziej martwi kibiców fakt, że piłkarz nadal nie może uzgodnić warunków nowego kontraktu. Ostatnia decyzja klubu rodzi nowy niepokój.
Miał być o krok od przedłużenia umowy, a tymczasem cała sprawa leży w martwym punkcie. Mauro Icardi, a dokładniej Wanda Nara, nie może dojść do porozumienia z przedstawicielami Interu. Powód jest dość jasny. Odrębna wizja w kontekście wynagrodzenia piłkarza. Niepewna sytuacja spowodowała, iż klub postanowił uczynić pewne kroki. Jak poinformował Inter za pośrednictwem mediów, rolę kapitana w drużynie przejmuje Samir Handanovic.
The Club can confirm that Samir #Handanovic is the new Inter captain.#FCIM
— Inter (@Inter_en) February 13, 2019
Decyzja rozpoczyna oczywiście burzliwą dyskusję na temat przyszłości Argentyńczyka. Trudno wytłumaczyć taki ruch klubu w środku sezonu, gdy Mauro Icardi ponownie odgrywa kluczową role w zespole. Nasuwa się zatem jedna myśl – napastnik nie zamierza podpisywać nowej umowy i latem zmieni ekipę. W szczególności, że nadal w kontrakcie zawodnika widnieje dość atrakcyjna klauzula wykupu.
110 milionów euro – tyle musi wyłożyć zainteresowany klub, by pozyskać snajpera Interu. Kwota nie jest specjalnie wygórowana, dlatego cały czas w mediach żywy jest temat transferu piłkarza. Najgłośniej mówi się oczywiście o Realu. Florentino Perez przyznał jednak w jednym z ostatnich wywiadów, że Karim Benzema to najlepsza „9” na świecie, dlatego „Królewscy” nie potrzebują nowego napastnika.
Zespół z Madrytu nie jest jedynym klubem, który chętnie widziałby w swojej ekipie Argentyńczyka. W kontekście Icardiego, wymienia się jeszcze Chelsea, Barcelonę czy PSG. Jeśli przedstawiciele Mauro nie dojdą do porozumienie z Interem, to na początku lipca możemy być świadkami wielkiego transferu.