Tuchel zwolniony z BVB. Kto nowym trenerem?

 

Tuchel
Thomas Tuchel (Źródło: PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL)

Takiej wiadomości spodziewano się już od kilku miesięcy. Thomas Tuchel został oficjalnie zwolniony z posady trenera Borussii Dortmund na rok przed zakończeniem kontraktu. Czy to aby na pewno dobry ruch ze strony klubu z Dortmundu?

Poza oficjalną informacją ze strony klubu, sam trener za pośrednictwem Twittera, którego założył dzisiaj, podziękował Borussii Dortmund za współpracę.

Biorąc pod uwagę tylko względy sportowe, Tuchel wywiązał się z nich w należyty sposób. W zeszłym sezonie Borussia ukończyła rozgrywki Bundesligi tylko za plecami Bayernu Monachium, stając się najlepszym wicemistrzem Niemiec w historii (największa liczba punktów). Drugi sezon Tuchela to kadrowa rewolucja, walka z kontuzjami, o których pisaliśmy TUTAJ, oraz walka na trzech frontach niemal do samego końca. Efekty to ćwierćfinał Ligi Mistrzów, trzecie miejsce w lidze gwarantujące bezpośrednią kwalifikację do Champions League, a także zwycięstwo w DFB-Pokal nad Eintrachtem Frankfurt. Podsumowując, wynikami drużyny szkoleniowiec BVB się jak najbardziej broni – cele na ten sezon zostały zrealizowane. Jako przykład bardzo dobrych wyników osiąganych przez zespół Tuchela można zaprezentować tabelę związaną z dorobkiem punktowym innych trenerów BVB. Liczby mówią same za siebie.

Jest jednak druga strona medalu, o której pisaliśmy TUTAJ. Wyraźnie widać, że włodarze klubu nie potrafili się dogadać z trenerem, czego skutkiem jest jego zwolnienie na rok przez końcem umowy. Pytaniem kluczowym jest teraz nazwisko przyszłego szkoleniowca Borussii. Najwięcej mówi się o obecnym trenerze OGC Nice, którym jest Lucien Favre. Szwajcar w tym sezonie wprowadził klub na 3. miejsce w tabeli, dzięki czemu są realne szanse na grę Nicei w Lidze Mistrzów. Pozyskanie tego trenera przez klub z Dortmundu byłby jednak bardzo kosztowny.

Patrząc z perspektywy obserwatora ostatnich wydarzeń wokół Borussii Dortmund, można stwierdzić, że w bardziej komfortowej sytuacji znajduje się Thomas Tuchel. Jego statystyki, wachlarz umiejętności oraz doświadczenie sprzyjają temu, aby w niedalekiej przyszłości mógł poprowadzić inny zespół, nawet spoza Bundesligi. Z kolei BVB musi szukać trenera dającego równie dobre, a nawet lepsze wyniki od tych uzyskiwanych przez Tuchela, a to sprawą łatwą nie będzie, patrząc na osiągnięcia Thomasa Tuchela podczas jego dwuletniej przygody z BVB.

 

Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka + do 400 zł bonusu!