Damian Kądzior nie gra regularnie w tym sezonie. Dostał jednak szansę w Pucharze Chorwacji. Reprezentant Polski zdobył dwie bramki, a Dinamo Zagrzeb rozgromiło niżej notowanego rywala.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!
NK Karlovac, z którym wczoraj grał klub z Zagrzebia zajmuje obecnie ostatnie miejsce w III lidze chorwackiej. Nenad Bjelica jednak podszedł do tego spotkania na poważnie. Aż ośmiu zawodników, którzy wystąpili tydzień temu w meczu z Atalantą, otrzymało szansę gry. Od pierwszej minuty zagrał między innymi Mislav Orsić, zdobywca hat-tricka w tym meczu.
Tym razem jednak częściej do siatki trafiał Damian Kądzior. Skrzydłowy zdobył dwie bramki, w 5. i 55. minucie. Mecz zakończył z golem na koncie również były zawodnik Lecha, Mario Situm. Ostatecznie Dinamo pokonało Karlovac 7:0.
Damian Kądzior w ostatnim czasie nie należy do kluczowych zawodników zespołu. Wystąpił do tej pory w ośmiu z szesnastu meczów Dinama w tym sezonie. Nenad Bjelica nie wystawia go w składzie w europejskich pucharach, wystąpił jedynie w dwumeczu eliminacyjnym z gruzińskim Saburtalo. W spotkaniu z Atalantą nie było go nawet na ławce.
Były piłkarz Górnika Zabrze występował częściej w meczach ligowych – ma ich na koncie pięć. W pierwszym spotkaniu sezonu, z Lokomotivą Zagrzeb, Kądzior zdobył bramkę. Od tamtej pory nie trafiał do siatki, ale starcie z Karlovac okazało się dla niego przełamaniem. Może już niedługo znajdzie się więc choćby w szerokiej kadrze meczowej na spotkanie w Lidze Mistrzów?
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!