W Lechii nie będzie normalnie. Klub nie dotrzymał słowa, więc piłkarze nie zamierzają zgodzić się na obniżki!

Po tym, jak Lechia Gdańsk wypłaciła zaległe zobowiązania zawodnikom za Puchar Polski czy trzecie miejsce w lidze, wydawało się, że w zespole w końcu przez chwilę może być normalnie. Nic bardziej mylnego. Według ostatnich informacji, ekipa z ekstraklasy nie dotrzymała słowa w sprawie wypłaty zaległych pensji, więc zawodnicy nie zamierzają zgodzić się na obniżki wynagrodzeń.

O kwestii finansowej w Lechii Gdańsk na przestrzeni ostatnich miesięcy można napisać książkę. Niestety, byłaby to literatura z kategorii połączenia komedii i dramatu. Klub z najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce regularnie nie wypłaca swoim piłkarzom zobowiązań. W związku z taką sytuacją, kontrakty z Lechią zerwali m.in. Sławomir Peszko czy Rafał Wolski.

Zagraj w BETFAN pierwszy kupon BEZ RYZYKA! Jeśli przegrasz, zwrot do 100 PLN trafi na Twoje KONTO GŁÓWNE z możliwością natychmiastowej wypłaty!

W momencie, gdy Lechia uregulowała kwestię wypłat za Puchar Polski oraz trzecie miejsce w lidze, mogliśmy mieć promyk nadziei, że w Gdańsku wróci normalność. Na to się jednak nie zanosi. Według informacji Izabeli Koprowiak z „Przeglądu Sportowego”, zarząd nie dotrzymał słowa, które dał swoim zawodnikom.

Piłkarze zgodzili się na obniżki wynagrodzeń, jeżeli do końca kwietnia otrzymają pensje za styczeń i luty. Jak się okazuje, gracze dostali pieniądze tylko za jeden miesiąc. Niewykluczone zatem, iż zawodnicy cofną swoją decyzję i nie zgodzą się na żadne obniżki. Tym samym, Lechia może mieć kolejne problemy.

Komentarze

komentarzy