Występy w ekstraklasie nie są łatwą drogą do gry w reprezentacji. W szczególności, jeśli mówimy tutaj o kadrach, które mogą pochwalić się wysokim (lub chociaż przeciętny) poziomem piłkarskim. Bardzo istotną szansę w listopadzie od swojej reprezentacji otrzyma Felicio Brown Forbes. Piłkarz Rakowa dostanie bowiem powołanie na mecze Kostaryki w CONCACAF.
Trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, iż Raków Częstochowa podpisując kontrakt z 28-letnim napastnikiem 1 lipca 2019 roku podjął bardzo słuszną decyzję. Przez rok pobytu w Koronie Kielece, Felicio Brown Forbes nie przekonał sztabu szkoleniowego oraz zarządu zespołu do dalszej współpracy. Przenosiny do Rakowa wydawały się zatem idealną (i jednocześnie ostatnią) szansą dla Kostarykanina, by zabłysnąć jeszcze w polskiej piłce.
Jak na razie, beniaminek PKO BP Ekstraklasy z pewnością nie żałuje zakontraktowania piłkarza. Felicio Brown Forbes do tej pory strzelił 5 goli oraz zaliczył 1 asystę w 11 ligowych potyczkach. Zespół z Częstochowy ceni sobie także pracę ofensywnego gracza na boisku.
Dobra postawa 28-latka została zauważona także przez selekcjonera kadry. Jak poinformował Janekx89 na Twitterze, piłkarz otrzyma powołanie na listopadowe mecze Kostaryki!
?Napastnik @rksRakow Felicio Brown Forbes zostanie powołany do reprezentacji Kostaryki?? (po raz pierwszy na mecze o punkty). Będzie miał szansę zagrać w listopadowych spotkaniach eliminacyjnych do Ligi Narodów CONCACAF z Curaçao?? i Haiti??.
— Janekx89 (@janekx89) October 31, 2019
Będzie to powrót Felicio do kadry po ponad pięciu latach. Ostatni (i jedyny) mecz dla reprezentacji, Brown Forbes rozegrał 10 października 2014 roku, wchodząc na 19 minut towarzyskiej rywalizacji z Omanem. Tym razem stawka spotkań będzie znacznie ważniejsza. Kostaryka zagra w eliminacjach do CONCACAF z Curacao oraz Haiti.
Na ten moment kadra zawodnika Rakowa zajmuje w grupie D drugie miejsce z dorobkiem dwóch punktów (remisy z Haiti na wyjeździe oraz Curacao u siebie). Strata do pierwszej ekipy, czyli Curacao wynosi trzy punkty. Rywal Kostaryki ma jednak rozegrany o jeden mecz więcej.
Fot.YouTube
