Kamil Wilczek imponuje formą, a to nie uszło uwadze wielu zagranicznych klubów. Jak poinformował na Twitterze dziennikarz „Sport.pl”, Sebastian Staszewski zainteresowanie Polakiem wykazał Besiktas.
Kamil Wilczek do Brondby trafił zimą 2016 roku. Nasz rodak właściwie od początku radził sobie na tyle dobrze, by z czasem stać się jednym z najlepszych zawodników duńskiej drużyny.
Statystyki Kamila Wilczka w rozgrywkach ligowych:
Sezon 16/17 – 30 spotkań – 13 bramek – 7 asyst
Sezon 17/18 – 31 spotkań – 15 bramek – 1 asysta
Sezon 18/19 – 34 spotkania – 22 bramki – 5 asyst
W obecnym sezonie Wilczek do siatki przeciwników trafił już siedem razy. Potwierdził zatem, że znajduje się doskonałej dyspozycji. Nic więc dziwnego, że Polakiem zainteresował się klub ze Stambułu, który szuka zastępcy dla Buraka Yılmaza. Turecki napastnik z powodu urazu stopy będzie pauzował jeszcze przez długi czas.
Oczywiście Brondby nie jest skłonne oddać Kamila Wilczka za frytki. Duńczycy oczekują za Polaka około 2-3 milionów euro, co może okazać się zbyt wygórowaną ceną dla Besiktasu.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!