Przeglądając historię największych piłkarskich lig, a nawet nie tylko tych z absolutnego topu, trudno znaleźć drugą taką, jak Bundesliga. I nie mówimy tu o różnych smaczkach, typu liczba drużyn, zasady funkcjonowania, czy możliwość przejęcia klubów przez prywatnych inwestorów. Po prostu trudno o rozgrywki, które byłyby w tak wielkim stopniu zdominowane przez jeden klub.
Mowa oczywiście o Bayernie Monachium, który w Niemczech dzieli i rządzi od dekad. Najlepszy dowód? Wystarczy spojrzeć na tabelę medalową. Od jej utworzenia w 1962 roku Bawarczycy kończyli sezon na czele aż 28-krotnie. Na drugim miejscu pod tym względem są obie Borussie, które mają po… pięć mistrzostw. 28 vs 5. Przepaść.
Początek świetności klubu przypada na lata 70′, choć jego historia jest oczywiście dużo starsza. Bayern powstał dokładnie 27 lutego 1900 roku, łatwo więc policzyć, że kilka dni temu obchodził swoje 120. „urodziny”.
Ci, którym to umknęło, z pewnością dowiedzą się o tym fakcie przy okazji najbliższego, niedzielnego meczu Bawarczyków z Augsburgiem (start o 15:30). W jaki sposób? Świętowanie rocznicy będzie przede wszystkim… widoczne. Wszystko za sprawą wyjątkowych strojów przygotowanych na tę okoliczność, nawiązujących właśnie do okresu powstania klubu.
Ihr braucht noch ein Geburtstagsoutfit für #FCBayern120? ✨ Mit unserem Jubiläumstrikot seid ihr bestens für den Anlass gekleidet! ?
— FC Bayern München (@FCBayern) February 27, 2020
Fani, którzy chcieliby nabyć okolicznościowe stroje, oczywiście mają taką możliwość. Cena? „Jedyne” 90 euro. Co myślicie o tym pomyśle? Czy kluby częściej powinny wracać do swoich „retro-wzorów”?