Choć Youssoufa Moukoko ma dopiero 12 lat, kibice na całym świecie zachwycają się jego dyspozycją. Władze Borussii Dortmund ze spokojem odnoszą się do jego talentu i chcą najpierw zweryfikować wiek zawodnika.
Nazwisko Moukoko przez ostatnie tygodnie elektryzuje fanów na całym świecie. Dowodem na to są statystyki portalu Transfermarkt, według których 12-latek jest jednym z najczęściej wyszukiwanych zawodników w nowym sezonie…
Niemiec z kameruńskim paszportem trafił do Dortmundu w zeszłym roku z FC St. Pauli. Już w pierwszym sezonie zachwycał w kolejnych kategoriach wiekowych. Uważano, że U-13, U-15 czy nawet U-16 to za niskie progi dla utalentowanego zawodnika. Przed rozpoczęciem nowego sezonu Youssoufa Moukoko trafił więc do drużyny Borussii Dortmund do lat 17 i od początku tam zachwyca.
W pierwszych pięciu ligowych meczach 12-latek zdobył w lidze U-17 aż 13 bramek. W każdym ze spotkań zanotował co najmniej dwa trafienia. To oznacza, że średnio na jednego gola Moukoko potrzebuje zaledwie 26 minut. Oprócz tego, młody piłkarz zadebiutował już w reprezentacji Niemiec U-17 i tam również zaczął zachwycać. W swoim drugim meczu w zespole, przeciwko Austrii, zanotował dwa trafienia.
Jeśli tak dalej pójdzie, Youssoufa Moukoko zdobędzie w rozgrywkach rekordową liczbę bramek w sezonie. Do tej pory najlepszym strzelcem grupy zachodniej ligi niemieckiej U-17 jest Donis Avdijaj. 21-letni obecnie zawodnik Schalke zdobył ich łącznie aż 59, jednak przez dwa sezony. W tempie Moukoko rekord może zostać pobity jeszcze w tym sezonie.
Borussia Dortmund trzeźwym okiem patrzy jednak na młodego napastnika. Jedynym dokumentem świadczącym o wieku Youssoufy Moukoko jest bowiem akt urodzenia wystawiony w Kamerunie. Wiadomo jednak, że podczas takich procedur w państwach afrykańskich często występują błędy. Naszym rodzimym przykładem tego jest Emmanuel Olisadebe, którego licznik przekręcono aż o sześć lat w momencie przyjazdu do Polski.
Władze klubu pragną więc sprawdzić, czy młody talent, który podbija piłkarski świat, jest naprawdę 12-latkiem. Dowieść temu mają badania kości nadgarstka oraz uzębienia. Na ich bazie można stwierdzić prawdziwy wiek piłkarza. Na podjęcie tego typu działań nie zgadza się jednak ojciec Moukoko. Z jednej strony, rodzic zawodnika obawia się, że badania mogą okazać się dla syna niezwykle stresujące, jednak sprawa może mieć także drugie dno. Z badań może wyniknąć, że piłkarz Borussii Dortmund tak naprawdę jest starszy od zawodników, przeciwko którym gra obecnie.
O wątpliwościach na temat wieku Moukoko pisaliśmy już wcześniej. Gdyby faktycznie udowodniono „przekręcony licznik” Moukoko, mogłaby z tego powstać grubsza afera. A wtedy kariera zawodnika, mimo jego talentu, mogłaby spalić na panewce.