Ostatnie tygodnie dla Moise’a Keana można opisać w samych superlatywach. Młody Włoch otrzymuje coraz więcej szans od Maxa Allegriego, a nastolatek odwdzięcza się swojemu trenerowi kolejnymi bramkami. Czy Juventus rzeczywiście w klubowej akademii „wyprodukował” prawdziwy diament? Póki co wszystko na to wskazuje.
Dla nastoletniego napastnika bramka przeciwko Empoli była czwartym trafieniem w ósmym spotkaniu podczas tego sezonu. Kean wywalczył trzy punkty dla „Starej Damy”, dzięki czemu powoli zaczyna się mówić o nowym kontrakcie dla napastnika.
Obecna umowa Moise’a wygasa już za rok, co wymusza na ekipie z Turynu jak najszybsze dojście do porozumienia z piłkarzem. Wczorajsze wydanie „Tuttosport” informuje, że wiceprezes klubu Pavel Nedved zaoferował dla zawodnika nowy, czteroletni kontrakt. Póki co jednak oferta nie została przyjęta.
Agentem Keana jest nie kto inny jak Mino Raiola. Włoch na pewno zechce z tego dealu wyrwać jak najwięcej dla siebie. W zeszłym tygodniu kontrowersyjny przedstawiciel poinformował czołowe europejskie kluby, że jego klient jest gotowy usiąść do rozmów w sprawie odejścia z mistrza Serie A. Ostatni wywiad Raioli może także niepokoić działaczy Juventusu:
– Jest kilka spraw, które muszą zostać zamknięte. Kean powinien regularnie grać w klubie. W styczniu niemalże trafił do Milanu. Wraz z Leonardo zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, ale Juventus zablokował ten ruch. Nowa umowa? W tej chwili istnieje pewien impas.
Jak ta sytuacja się zakończy? Raiola doskonale zdaje sobie sprawę, jak wielkim talentem dysponuje i to jest największy problem dla „Starej Damy”. Przed nami niezwykle ciekawe miesiące związane z 19-letnim wielkim talentem.