Dawid Kownacki kilka miesięcy temu został oficjalnie najdroższym zawodnikiem Fortuny Duesseldorf. Od tego momentu Polak nie może znaleźć drogi do bramki i dziś jest uważany za spore rozczarowanie. Ponad 7 milionów euro zapłacone za napastnika obecnie można uznać za wyrzucone w błoto.
22-latek w tym sezonie rozegrał już 15 spotkań w Bundeslidze, z czego 10 w podstawowym składzie. Niestety do tej pory nie udało mu się pomóc swojej drużynie. Szkoleniowiec drużyny Friedhelm Funkel już niemalże na siłe stara się pomóc swojego zawodnikowi, lecz ten nadal nie potrafi odpłacić się za to zaufanie. Minuty lecą, a goli jak nie było tak nie ma. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki – „Kownaś” strzela ślepakami od ponad 16 godzin.
Takie wyniki znalazły odzwierciedlenie w rankingu „Kickera” na półmetku sezonu. Niemiecka gazeta podsumowała dotychczasowe zmagania i wśród 231 ocenionych zawodników, na gorszej pozycji od Kownackiego znalazł się jedynie Anthony Modeste, piłkarz FC Koeln. Co ciekawe Francuz ma na koncie jedną bramkę oraz asystę.
Na drugim biegunie znajduje się Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu otrzymywał przez cały sezon najlepsze noty na równie z Timo Wernerem spośród wszystkich graczy niemieckiej ekstraklasy. Co ciekawe, dość wysoko, bo na 17 miejscu uplasował się Rafał Gikiewicz. Bramkarz dwoi się i troi między słupkami Unionu Berlin, który dość niespodziewanie zakotwiczył miejsce w środku ligowej tabeli. Na 178 lokacie w rankingu znajduje się z kolei Łukasz Piszczek.
Wracając do Dawida. Jego wyjazd na EURO 2020 stoi pod ogromnym znakiem zapytania. Na szczęście do turnieju pozostało ponad pół roku, dlatego do tego czasu może wiele się zmienić. Pytanie tylko czy Funkel nadal będzie na niego stawiać w obliczu walki o utrzymanie. Fortuna zajmuje obecnie 16 pozycje w Bundeslidze, a brak bramek ze strony napastnika może okazać się kluczowy i przesądzić o spadku Fortuny.