Pod koniec ubiegłego roku, Zlatan Ibrahimovic zrealizował swój cel, powracając do Europy po prawie dwóch latach pobytu w Los Angeles. Zawodnika zakontraktował Milan, który mocno zabiegał o ponowną grę Szweda w Mediolanie. Jak na razie, 38-latek związany jest z włoską ekipą do końca obecnego sezonu. Co będzie dalej? Tego nie wie nawet sam napastnik.
Początek drugiej przygody Ibrahimovicia w Milanie był udany. Doświadczony piłkarz rozegrał łącznie 10 spotkań (8 w lidze i 2 w Pucharze Włoch), zdobywając 4 gole oraz 1 asystę. Spoglądając na wyniki napastników mediolańskiej ekipy w pierwszej części sezonu, te statystyki są jak najbardziej przyzwoite.
Atmosfera w klubie uległa pogorszeniu, gdy zwolniony został Zvonimir Boban. To właśnie Chorwat w dużej mierze odpowiadał za sprowadzenie Zlatana. Sprawa 51-latka nie spodobała się Ibrahimoviciowi. Dodatkowo pod znakiem zapytania stoi przyszłość Maldiniego w klubie.
Jak na razie, szwedzki napastnik nie podjął żadnej decyzji w sprawie swojej przyszłość. Oznajmił to Zlatan w rozmowie z mediami – Zobaczymy co będzie. Nie wiem nawet, czego chcę. Każdego dnia dzieje się coś nowego. Kto mógł bowiem przewidzieć zdarzenia wywołane koronawirusem? Musimy tylko spróbować jakoś żyć i cieszyć się tym życiem. Nie ma co zbytnio się martwić. Mam rodzinę, o którą muszę zadbać. Czują się dobrze, więc i ja czuję się dobrze.
Jeśli wierzyć doniesieniom dziennikarzy, Zlatan ma trzy opcje. Pierwsza z nich to oczywiście gra dla Milanu podczas sezonu 2020/2021. Klub może przedłużyć bowiem kontrakt z zawodnikiem o kolejne dwanaście miesięcy. Nie można jednak wykluczyć, iż Ibrahimovic podejmie decyzję, by zakończyć przygodę we włoskim zespole, poszukując nowej ekipy. Ostatnie rozwiązanie wydaje się najmniej prawdopodobne. Mowa o tym, że 38-latek zadecyduje, by skończyć piłkarską karierę.