Nikt nie ma wątpliwości, że marketing oraz wszystkie inne kwestie z nim związane są aktualnie w obecnym futbolu bardzo istotne, wręcz priorytetowe. Przedstawiciele UEFA ciągle starają się wskoczyć o stopień wyżej w sprawie promocji europejskiego futbolu. Dlatego też niewykluczone, że finał LM w 2021 roku zobaczymy w USA!
Taką informację przekazał w rozmowie z Radio Catalunya CEO Mediapro, Jaume Roures – „Jesteśmy na etapie negocjacji w sprawie zorganizowania finału Ligi Mistrzów w Stanach Zjednoczonych. Mowa konkretnie o Nowym Yorku”. Roures w wywiadzie z hiszpańskim radiem potwierdził także negocjacje związane z meczem Girona-Barcelona rozgrywanego w ramach La Liga – „Girona-Barcelona? W tej kwestii także prowadzone są negocjacje. Trzeba jednak przyznać, że nastawienie jest pozytywne, w szczególności ze strony Girony„.
O spotkaniu rozgrywanym w USA przez La Liga informowaliśmy już jakiś czas temu. Podjęcie się organizacji finału LM w Stanach to zdecydowanie większa sprawa. Trudno bowiem porównać jeden ligowy mecz z finałem na który czeka cały europejski futbol. W związku z samym pomysłem, pojawiło się wśród kibiców oraz ekspertów wiele wątpliwości. Jednym z problemów jest oczywiście kwestia organizacyjna dla osób, które chciałby obejrzeć na żywo finałowe starcie. Koszt wycieczki do USA jest nieporównywalnie większy niż wyjazd do innego europejskiego kraju.
Uciążliwa może być także pora rozegrania meczu. Zakładając, że spotkanie będzie ustalone w Nowym Yorku na godzinę 20.45, to w Europie będzie to środek nocy. O ile najwierniejsi kibice LM z pewnością przygotują się na taką ewentualność, to osoby, które sporadycznie oglądają mecze piłki nożnej zapewne zrezygnują z przyjemności oglądania finału.
Patrząc jednak na nastawienie UEFA na cały ten projekt, finał w Nowym Yorku jest bardzo możliwy. Od dłuższego czasu możemy zaobserwować akcje marketingowe skierowane na Amerykę Północną, a finał Ligi Mistrzów może być idealną okazją, by w jeszcze lepszy sposób wypromować europejski futbol.
