Mundialowy wywiad: Alan Uryga wierny „Synom Albionu”

Kolejnym zawodnikiem, który odpowiedział na nasze pytania dotyczące Mundialu (i nie tylko!), jest Alan Uryga z Wisły Kraków. Młody defensywny pomocnik, bo w tej właśnie roli widzi go Franciszek Smuda, faworyta Mundialu szuka wśród drużyn europejskich, a sam będzie trzymał kciuki za Anglię, co zapewne ucieszy większość naszej redakcji. Ciekawie wypowiada się także o sprawach związanych z „Białą Gwiazdą”. Zresztą, przeczytajcie sami.

Alan, jesteśmy po pierwszych dniach Mundialu. Komu i dlaczego będziesz kibicował?

Powiem wprost – Anglia i Belgia. Moja sympatia do Anglików sięga dzieciństwa, kiedy śledziłem tamtejszą „piłkę”, co potem przerodziło się wręcz w fascynację samym krajem i kulturą. Na każdym turnieju ich dopinguję, a to, że nie osiągają sukcesów tylko umacnia w ich wspieraniu. Belgia to z kolei drużyna, która startuje bez żadnej presji, a ma wielki potencjał. Lubię niespodzianki.

Z jednej strony początek turnieju, z drugiej tłumy protestujących na brazylijskich ulicach.

Niestety o tym w kontekście mistrzostw mówi się najwięcej. Chciałoby się apelować o przerwanie demonstracji, chociaż na czas tak wielkiego dla nich święta, ale łatwo jest mówić komuś z boku. To nie my musimy się codziennie mierzyć z tymi problemami, które powodują takie reakcje wśród Brazylijczyków. Można tylko żałować takiego obrotu spraw i liczyć, że to nie wpłynie bardzo na organizację i przebieg samej imprezy.

Większość ekspertów typuje Belgię jako „czarnego konia” turnieju, podobnie jak nasz ostatni rozmówca, Oktawian Skrzecz. Nam wydaje się, że jest jeszcze kilka innych drużyn, które mogą nieźle namieszać…

Mam podobne zdanie. Jak już podkreślałem, Belgia jest w idealnej sytuacji do sprawienia niespodzianki. Oprócz nich można uważnie śledzić poczynania Chorwacji…

Osman Chavez jedzie na Mistrzostwa z reprezentacją Hondurasu. W Polsce dał się poznać jako charakterystyczny, twardo grający, ale dość surowy technicznie obrońca. A jak Ty wspominasz go z czasów wspólnych treningów?

Przede wszystkim jako strasznie sympatycznego i dobrego człowieka. Co do cech piłkarskich to chyba zgodzę się z Twoim opisem. Przed nim wielka przygoda i na pewno okazja do wypromowania się. Mam nadzieję na jego solidną grę i trzymam za to kciuki.

Przejdźmy do gospodarzy, na których ciąży w tym roku ogromna presja. Udźwigną ją?

Ogromna presja, choć chyba nie do końca równomiernie rozłożona na barkach piłkarzy. Kilku zawodników będzie musiało włożyć dużo starań, żeby spełnić oczekiwania.

Powiedz szczerze: masz zamiar oglądać większość meczów czy skorzystasz raczej z urlopu, by odpocząć nieco od piłki?

Na odpoczynek od piłki poświęcę pierwszy tydzień przerwy, a że też wyczekiwałem tych mistrzostw, to planuje obejrzeć tyle spotkań, ile tylko się uda. Na pewno będzie to większość.

Mistrzostwa mistrzostwami, ale całkiem niedawno skończył się sezon ligowy. Jesień w trzeciej lidze i mieszana wiosna to dla Ciebie rozczarowanie czy wynik na miarę oczekiwań? 

Nie ukrywam, że to dość spore rozczarowanie – szczególnie jesień, kiedy po przerwie spowodowanej kontuzją ciężko mi było załapać się do meczowej osiemnastki. Nie jestem z siebie zadowolony i nikt normalny w takiej sytuacji by nie był.

Alan Uryga to środkowy obrońca czy defensywny pomocnik? Ostatnio grywałeś na obu tych pozycjach.

Trener jest pewny, że defensywny pomocnik i sam też zaczynałem w to wierzyć, ale nigdy nie odpowiem na to pytanie jednoznacznie. Lubię i mogę grać na każdej z tych pozycji, a dla mnie też będzie lepiej jak nikt mnie nie zaszufladkuje i przypisze do jednego tylko miejsca na boisku.

Michał Chrapek odchodzi do Catanii. Gdybyś otrzymał podobną ofertę, skorzystałbyś?

Jeśli patrzymy z punktu widzenia Michała to tak, zrobiłbym tak samo. A jeśli już mówimy o takiej propozycji dla mnie w tym momencie , to najpierw na pewno mocno bym się zdziwił i podejrzewał żart (uśmiech). A tak na poważnie to nie widziałbym na ten moment argumentów boiskowych, które przemawiałyby za moim odejściem za granicę.

Znacie już cele na przyszły sezon? Biorąc pod uwagę sytuację w klubie, ciężko będzie dogonić Legię i Lecha.

Nikt nie przyszedł do nas i nie ustanowił konkretnego celu. Każdy sam powinien sobie pewien określić, a najprościej po prostu robić wszystko na sto procent. Wtedy każdy będzie wiedział, że zrobiliśmy co się dało, żeby zająć jak najlepsze miejsce. I na tyle nas stać.

Miroslav Radović jako najlepszy piłkarz Ekstraklasy to także Twój wybór?

Nie. Mój głos dostał ktoś inny, ale nie chcę rozwodzić się dlaczego „tak, a nie inaczej”.

Wróćmy jeszcze do Mistrzostw: wskaż zwycięzcę i króla strzelców całej imprezy.

Będę konsekwentny, chociaż może zbyt optymistyczny. Zwycięzca: Belgia, król: Mirallas.

Rozmawiał Maciek Jarosz

Komentarze

komentarzy