Pomysłowość kibiców nie zna granic i już wielokrotnie się o tym przekonywaliśmy. Postanowiliśmy zebrać wszystkie dziwne i kontrowersyjne rzeczy, które zostały rzucane na boiska piłkarskie prosto z trybun. Będzie trochę wesoło, dziwnie i groźnie, czyli tak jak na meczach, zaczynamy!
10. Piłeczki tenisowe
Efekt protestu kibiców Blackpool przeciwko właścicielom – rodzinie Oystonów. Na boisku pojawiły się setki piłek tenisowych i mandarynek.
9. Pączki
Tym razem zaglądamy do Chorwacji, gdzie kibice Hajduka Split protestowali przeciwko prezydentowi swojego klubu, który był jednocześnie właścicielem piekarni…
Kolejny protest, tym razem fanów Blackburn przeciwko właścicielowi, który był producentem drobiu.
7. Nóż
Wydarzeń z roku 1998 roku chyba nie musimy nikomu przypominać. „Misiek” rzuca nożem w Dino Baggio, a Wisła dostaje roczną dyskwalifikację w europejskich pucharach…
6. Pomarańczowy królik
Cypr, derby Nikozji, Apoel podejmuje Omonię. Fanatycy tych drugich przezywają gospodarzy „pomarańczowymi królikami”. Czym byłyby jednak same przezwiska, bez namacalnego ich efektu? Na boisku pojawił się zatem przemalowany, martwy królik…
5. Piłka plażowa
Jedna z rzeczy, która spokojnie nadawałaby się do programu „Niewiarygodne, ale prawdziwe”. Mamy październik 2009 roku, Sunderland gra z Liverpoolem. Derren Bent oddaje strzał, piłka odbija się od… plażowego balonu, myli Pepe Reinę i wpada do bramki! Sędzia Mike Jones nie widzi w tym nic dziwnego i uznaje gola!
4. Dmuchana lalka Rooney…
3. Sandał
Najważniejszy mecz w Argentynie, czyli Boca Juniors podejmuje River Plate. Na boisku pojawił się sandał, dlaczego? Tego nie wiemy. Nie wiemy również, czy w parze z nim nie leżała gdzieś biała skarpeta i co najważniejsze, jak jego właściciel wrócił do domu…
2. Świński łeb
Osobisty prezent dla Luisa Figo, który swego czasu zamienił FC Barcelonę na znienawidzony w Katalonii Real Madryt. Każdy kontakt Portugalczyka z piłką był wówczas kwitowany najróżniejszymi epitetami, a w jego kierunku leciały kubki, telefony, monety i… znajdująca się na poniższym zdjęciu głowa świni.
1. Granat…
Rok 1965, Brentford gra z Millwall, a na boisku pojawia się ręczny granat. Chwila konsternacji, aż pojawia się dzielny policjant, który kładzie ładunek do wiaderka z piaskiem i zanosi go na posterunek. Jak się później okazało, to była tylko nieszkodliwa replika…
Podobna sytuacja miała miejsce w Iranie, ale tym razem granat był już prawdziwy…