W piątkowy poranek media obiegły doniesienia o rządowym programie wsparcia dla klubów sportowych. Informację potwierdził już prezes PZPN – Cezary Kulesza. Ile dostaną kluby? Które drużyny skorzystają na tym najwięcej?
W komunikacie Cezarego Kuleszy możemy przeczytać, iż wspólnie z rządem opracowali nowy program wsparcia dla klubów ekstraklasy i pierwszej ligi. Prezes PZPN zdradził, iż zespoły otrzymają środki na inwestycje w infrastrukturę. Mowa o 150 mln rocznie przez 5 lat.
Wielkie pieniądze za sukcesy
Szczegóły projektu przedstawił Sebastian Staszewski z Interii. Według wspomnianego źródła, rząd przeznaczy łącznie 700 mln złotych na kluby sportowe. Najwięcej otrzymają drużyny piłkarskie. Poza wspominanymi środkami na infrastrukturę, najlepsze zespoły mogą liczyć na dodatkowe pieniądze z tytułu wysokich miejsc.
O jakich kwotach mowa? W kontekście obecnego sezonu, zwycięzca ekstraklasy ma otrzymać 8 mln złotych, a po 5 mln złotych otrzymają: wicemistrz oraz trzecia drużyna. O milion więcej niż te dwie ekipy otrzyma triumfator Pucharu Polski.
Ciekawie rozkładają się pieniądze na sezon 2022/2023. Jak twierdzi Sebastian Staszewski, mistrz Polski otrzyma aż 30 mln złotych, natomiast po 20 mln złotych wyląduje u wicemistrza i trzeciej ekipy. Około 5 mln więcej otrzyma triumfator Pucharu Polski.
Mieszane uczucia
Nowy program został przyjęty z mieszanymi uczuciami.
To pokazuje, że na górze nie ma żadnego pomysłu. Liczy się poklask. Inwestowanie w dół piramidy – trenerów, szkolenia, wuefy u dzieci – już medialne nie będzie. W sumie po co wychowywać mistrzów, skoro nimi już jesteśmy. W paleniu pieniędzmi w piecu. https://t.co/3QqBOCzeNC
— Łukasz Olkowicz (@LukaszOlkowicz) January 14, 2022
Spore grono zauważa, iż wsparcie powinny otrzymać przede wszystkim sektory, od których wszystko się zaczyna. Dodatkowo porusza się temat, iż polskie kluby na tle drużyn, które gwarantują sobie kwalifikacje do LM lub LE nie wypadają tak źle finansowo. Problem leży w innym miejscu.