Czwarty mecz eliminacyjny mistrzostw świata 2022 za nami. Co prawda nikt nie lekceważył Albańczyków, ale wygrana w starciu z niżej notowanym rywalem wydawała się koniecznością. Choć trzy punkty są, to pewien niesmak pozostaje.
Naładowana wyszła na ten mecz Albania, która już w 11. minucie miała na swoim koncie trzy żółte kartki. Chwilę później zobaczyliśmy pierwszego gola tego spotkania. Piłkę w pole karne posłał Moder, a futbolówka trafiła do Glika. Obrońca Benevento zagrał do Roberta Lewandowskiego, który zdobył 70. bramkę w reprezentacji.
Nic zatem nie wskazywało na to, by Biało-Czerwoni mieli w czwartkowy wieczór większe problemy. Z minuty na minutę coraz lepiej na murawie wyglądali Albańczycy, którzy doprowadzili do wyrównania, a następnie stworzyli sobie kilka szans na strzelenie drugiego gola. Ostatecznie do szatni z prowadzeniem zeszli Polacy. Debiutancką bramkę w dorosłej reprezentacji zdobył Adam Buksa.
Geniusz Lewandowskiego
Akcja wieczoru miała miejsce w 54. minucie spotkania, a bohaterem został oczywiście Robert Lewandowski, który popisał się genialnym rajdem i wyłożył futbolówkę Krychowiakowi. Śmiało można pokusić się o stwierdzenie, że była to najprawdopodobniej najlepsza asysta Roberta w kadrze.
Mnóstwo szczęścia mieli nasi piłkarze w 65. minucie rywalizacji. Co prawda Albańczycy nie stworzyli sobie żadnej akcji, ale w polu karnym rywala faulował Kamil Glik. Ku zaskoczeniu wielu, przewinienia defensora Benevento nie tylko nie zauważył arbiter spotkania, ale również VAR. Trudno wytłumaczyć tę decyzję sędziego, gdyż faul był ewidentny.
Biało-Czerwoni zdołali zakończyć spotkanie miłym akcentem. Podopieczni Paulo Sousy stworzyli bardzo składną akcję, która zakończyła się trafieniem Karola Linettego. Pomocnik Torino wykonał bardzo silny strzał i bramkarz Albanii został bez szans.
Do końca meczu nie zobaczyliśmy więcej goli. Dzięki ważnej wygranej, reprezentacja Polski wskakuje na drugie miejsce w tabeli. Teraz przed Biało-Czerwonymi pojedynek z San Marino.
Polska 4:1 Albania
1:0 Lewandowski 12′
1:1 Cikalleshi 25′
2:1 Buksa 44′
3:1 Krychowiak 54′
4:1 Linetty 89′
