Już jutro reprezentacja Polski rozegra ostatni grupowy mecz eliminacyjny mistrzostw świata. Wiadomo, że w tym starciu zabraknie nie tylko Grzegorza Krychowiaka pauzującego za kartki, ale również Roberta Lewandowskiego i Kamila Glika. W trakcie przedmeczowej konferencji prasowej Paulo Sousa zdradził, że od pierwszej minuty zagra Matty Cash.
Piłkarz Aston Villi zadebiutował w reprezentacji Polski podczas piątkowego starcia z Andorą, wchodząc na murawę w drugiej połowie rywalizacji. Cash spędził na murawie pół godziny. W spotkaniu z Węgrami prawy defensor otrzyma więcej czasu.
Matty Cash od pierwszej minuty w starciu z Węgrami
Paulo Sousa zapowiedział bowiem, iż Matty Cash znajdzie się w wyjściowym składzie na poniedziałkowy mecz. Na konferencji prasowej poprzedzającej starcie pojawił się również piłkarz Aston Villi, który podzielił się odczuciami dotyczącymi ostatnich wydarzeń – To był dla mnie szczególny moment. Zapamiętam ten debiut, zostanie w moim sercu. Cieszę się, że mogłem zagrać. Trener zdecyduje czy zagram od pierwszej minuty. Jednak zawsze jestem na to gotowy. Chcę grać dla tego kraju, uczyłem się hymnu, znam go dobrze. Jeśli zostanę wyznaczony to z dumą wystąpię w meczu z Węgrami. Muszę lepiej zgrać się z zawodnikami, aby zbudować relacje. Spędzamy razem dużo czasu. Jest to istotne, bo musimy rozumieć się na boisku bez słów.
Moją pasję widać zarówno na boisku, jak i poza nim. Wnoszę też jakość, co pokazuję również w klubie. Uwielbiam – kocham – grać w piłkę. Występowanie tutaj w reprezentacji Polski to spełnienie marzeń. Gdy grasz w reprezentacji to zawsze szczególny moment. Wiem, że jutro na stadionie będzie komplet publiczności. To zaszczyt, nie mogę się doczekać jutra. Cały czas trwała dyskusja i chciałbym podziękować Prezydentowi, że udało się szybko zakończyć proces i mogę być w listopadzie w reprezentacji Polski. Dużo osób mi pomogło, nie mogę narzekać. Cała rodzina nie może się doczekać meczu z Węgrami. Już od dzisiaj są w Warszawie. – poinformował Cash.