Wtorkowe mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów za nami. W najlepszych humorach są bez wątpienia piłkarze Chelsea, którzy wygrali na własnym obiekcie z Lille 2:0 i zrobili duży krok w stronę awansu. Z kolei w rywalizacji Villarreal – Juventus zobaczyliśmy remis 1:1 i rewanżowy pojedynek zapowiada się bardzo ciekawie.
Chelsea rozpoczęła wtorkowe starcie w bardzo dobrym stylu. Wystarczy powiedzieć, że do 8. minuty Kai Havertz miał trzy dogodne sytuacje. Ostatecznie niemiecki gracz wykorzystał jedną szansę i zdobył bramkę na 1:0 po asyście Hakima Ziyecha. Praktycznie od pierwszego gwizdka sędziego, mecz był bardzo wyrównany. Lille starało się stworzyć sobie szansę na strzelenie gola, a na murawie błyszczał Renato Sanches.
W drugiej połowie spotkania goście przeważali na boisku, ale zdecydowanie więcej konkretów było po stronie Chelsea. Podopieczni Thomasa Tuchela zdobyli bramkę na 2:0 w 63. minucie. Tym razem do siatki trafił Christian Pulisic, a asystował N’Golo Kante. Wynik 2:0 sprawia, że „The Blues” są już bliscy awansu do ćwierćfinału.
Remis w Villarreal
Zdecydowanie ciekawiej zapowiada się rewanżowe starcie Juventusu z Villarreal. W pierwszym meczu tych drużyn zobaczyliśmy bowiem remis 1:1. Już w 1. minucie spotkania „Stara Dama” wyszła na prowadzenie po golu Vlahovicia. Na odpowiedź gospodarzy musieliśmy czekać do 66. minuty spotkania. Stan rywalizacji wyrównał Parejo.
Biorąc pod uwagę fakt, iż drugi mecz zostanie rozegrany w Turynie, Juventus zrobił mały krok w stronę awansu, nie przegrywając spotkania w Villarreal. Trzeba jednak pamiętać, że zasada bramek na wyjeździe nie obowiązuje, więc tutaj jeszcze wszystko może się wydarzyć.