Takiego wyniku raczej się nie spodziewaliśmy. Co prawda kilka argumentów przemawiało za „Dumą Katalonii”, ale niewielu typowało, że będziemy świadkami tak efektownego zwycięstwa Barcelony. Piłkarze Xaviego upokorzyli Real Madryt, wygrywając w „El Clasico” aż 4:0.
Po pierwszym gwizdku sędziego gracze „Dumy Katalonii” z minuty na minutę zyskiwali coraz większą przewagę. W 12. minucie powinno być 1:0, ale Aubameyang nie wykorzystał genialnej szansy, uderzając prosto w Courtois. Gabończyk szybko zrekompensował się swojej drużynie. Po niecałych dwóch kwadransach piłkarze Barcelony cieszyli się z pierwszego gola. Piłkę w pole karne „Królewskich” posłał Dembele, a futbolówkę w siatce umieścił Aubameyang.
Przebieg spotkania mógł być inny, gdyby kuriozalnie nie zachował się Vinicius. Brazylijczyk szukał jedenastki zamiast wykonać uderzenie, będąc sam na sam z ter Stegenem. Niewykorzystana szansa szybko się zemściła. W 38. minucie „Duma Katalonii” prowadziła 2:0. Ponownie asystą popisał się Dembele, a do siatki trafił Araujo.
Koncert „Dumy Katalonii”
Podopieczni Xaviego kontynuowali świetną grę również w drugiej połowie spotkania. Gospodarze nie mieli szans na żadną odpowiedź, gdyż Barcelona strzeliła gola na 3:0 w 47. minucie rywalizacji. Warto zaznaczyć, że chwilę wcześniej autor gola – Ferran Torres miał genialną szansę na zdobycie bramki, ale wykonał niecelny strzał.
W 53. minucie Barcelona prowadziła 4:0. Po raz drugi w tym meczu do siatki trafił Aubameyang. Gabończyk powinien skończyć ten mecz z hat-trickiem, ale 32-latek nie wykorzystał jeszcze jednej szansy. Ostatecznie „Duma Katalonii” może cieszyć się z efektownego zwycięstwa 4:0.
Real Madryt 0-4 Barcelona
0-1 Aubameyang 29′
0-2 Araujo 38′
0-3 Torres 47′
0-4 Aubameyang 53′