W czwartkowy wieczór Lechia Gdańsk rywalizowała o trzecią rundę eliminacyjną z Rapidem Wiedeń. Ostatecznie zespół z PKO BP Ekstraklasy przegrał mecz na własnym obiekcie 1:2 i pożegnał się z marzeniami o grze w fazie grupowej. W trakcie spotkania miała miejsce bardzo nietypowa sytuacja. Sympatyk Lechii, który przyjechał specjalnie na ten mecz z Anglii, stracił flagę, którą ukradli… kibice gdańskiego klubu.
Eryk Lama jest sympatykiem Lechii. Po raz pierwszy postanowił przyjechać na mecz gdańskiego klubu i wziął ze sobą flagę z opisem „International Lechia Gdańsk Fans”.
Flag is up!! 🤍💚🤍 pic.twitter.com/lJbwbOfVjE
— Eryk Lama 🤍💚🤍 (@ErykLama) July 28, 2022
Chwilę później, Eryk Lama napisał na Twitterze, że jego flaga została… skradziona
Flag’s been stolen 😭😭😭
— Eryk Lama 🤍💚🤍 (@ErykLama) July 28, 2022
Ostatecznie kibic z Anglii postanowił podsumować wyjazd następującym wpisem – Dzisiaj po raz pierwszy zasiadłem na trybunach Lechii. Poza tym, że ktoś ukradł moją flagę, było to przyjemnie doświadczenie. Cieszę się, że byłem świadkiem gry Lechii w eliminacjach do europejskich pucharów. Następnym razem będę miał lepszą flagę.