Mistrzostwa świata w Katarze zakończone. W związku z tym, iż grudzień upłynął przede wszystkim pod hasłem tej prestiżowej imprezy, tym razem wspólnie z legalnym bukmacher Superbet przygotowaliśmy najlepszą jedenastkę turnieju.
W ubiegłym miesiącu tradycyjnie stworzyliśmy drużynę, w której znaleźli się najlepsi polscy piłkarze z listopada. Cały zespół można zobaczyć pod tym linkiem:
Superdrużyna miesiąca – listopad
Bramka:
Emiliano Martinez (Argentyna)
To był bez wątpienia turniej bramkarzy. Świetny Wojciech Szczęsny, wybitni Bono oraz Livaković. Trudno jednak pominąć golkipera, który otrzymał nagrodę dla najlepszego bramkarza turnieju. Emiliano odegrał kluczową rolę w ćwierćfinale, interweniując przy dwóch rzutach karnych w serii jedenastek z Holandią.
Największą uwagę skupia oczywiście sam finał, w którym Martinez zanotował najważniejszą interwencję tuż przed końcem dogrywki, a także obronił rzut karny wykonywany przez Comana. Kto wie, czy świetny turniej w wykonaniu 30-latka nie wpłynie na ewentualny transfer. Zaznaczmy, że jest to golkiper Aston Villi.
Obrona:
Achraf Hakimi (Maroko)
Nie bez powodu Achraf Hakimi jest uznawany za jednego z najlepszych prawych obrońców na świecie. Piłkarz PSG zanotował bardzo dobry turniej. 24-latkowi udało się posłać ostatnie podanie w wygranym 2-1 meczu z Kanadą. Maroko przede wszystkim wyróżniało się z solidnej gry w obronie, gdzie kluczową rolę odgrywał również Hakimi.
Romain Saiss (Maroko)
Tym samym nie zaskoczy nikogo fakt, że w jedenastce turnieju znalazł się jeszcze jeden defensor Maroka. To kapitan reprezentacji – Romain Saiss. 32-latek trafił do siatki w meczu z Belgią. Na szczególną uwagę zasługuje oczywiście postawa środkowego obrońcy w defensywie. Niestety, problemy zdrowotne sprawiły, iż Saiss rozegrał raptem dwadzieścia minut w półfinałowym meczu z Francją.
Josko Gvardiol (Chorwacja)
Niektórzy kibice czy eksperci łapali się za głowę, gdy czytali informacje podawane przez Fabrizio Romano pod koniec letniego okna transferowego. Chelsea była gotowa zapłacić za Gvardiola 70 milionów euro, by następnie pozwolić mu rozegrać sezon w Lipsku. Patrząc na postawę Chorwata na mundialu w Katarze, taka taktyka „The Blues” była całkowicie uzasadniona.
Josko Gvardiol rozegrał fenomenalny turniej i jeden błąd w meczu z Argentyną, gdy z łatwością ograł go Messi, nic nie zmienia. 20-latek z pewnością będzie rozchwytywany przez najlepsze kluby w Europie i raczej nikogo nie zaskoczy fakt, jeśli padnie transferowy rekord w kontekście obrońcy.
Theo Hernandez (Francja)
O ile w przypadku bramkarzy mieliśmy kilka bardzo solidnych opcji do wyboru, to w przypadku lewego obrony, trudno wskazać odpowiedniego zawodnika. Ostatecznie wybór padł na Theo Hernandeza, który zanotował bardzo solidną fazę grupową, posyłając dwa ostatnie podania, a także strzelił bramkę w półfinale z Maroko.
W ofensywie Hernandez radził sobie bardzo dobrze. Z kolei w defensywie piłkarz Milanu popełniał błędy, a dobitnie pokazał to finał mundialu, gdzie lewy obrońca miał ogromne problemy. Ostatecznie trudno wskazać lepszego lewego obrońcę, więc wybór pada na Theo Hernandeza.
Pomoc:
Sofyan Amrabat (Maroko)
Świetna postawa Maroka w defensywie to w dużej mierze zasługa Sofyana Amrabata, który rozegrał bardzo dobry turniej. W pamięci z pewnością zostanie interwencja w pojedynku z Kylianem Mbappe podczas półfinałowego meczu mistrzostw. Podobnie jak w przypadku innych graczy z mniejszych klubów, nie będziemy zaskoczeni, jeżeli Amrabat znajdzie nową drużynę już w zimowym oknie transferowym. Chętnych nie brakuje. Już teraz w kontekście pomocnika wymienia się najlepsze ekipy z Europy.
Enzo Fernandez (Argentyna)
Gigantyczna kwota może również paść w momencie transferu Enzo Fernandeza. 21-latek rozgrywał świetny sezon w Lizbonie i wielu kibiców Argentyny zaskoczył fakt, iż pomocnik nie występował od pierwszej minuty w dwóch spotkaniach fazy grupowej (Arabia Saudyjska i Meksyk).
Lionel Scaloni naprawił swój błąd przed meczem z Polską. Od tego momentu, Enzo Fernandez odgrywał kluczową rolę w reprezentacji Argentyny i zakończył turniej z golem oraz asystą.
Antoine Griezmann (Francja)
Poza fenomenalnym występem Kyliana Mbappe, jednym z wyraźnych pozytywów w reprezentacji Francji jest Antoine Griezmann i jego nowa rola w kadrze. Didier Deschamps nieco cofnął 31-latka, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Griezmann odgrywał kluczową rolę w linii pomocy „Trójkolorowych”.
Francuz zakończył zmagania w turnieju z trzema asystami. Z pewnością należy wyróżnić występ Griezmanna w meczu z Australią, gdzie 31-latek postał aż 6 kluczowych podań i stworzył 4 okazje.
Atak:
Leo Messi (Argentyna)
Wybitny turniej w wykonaniu Leo Messiego, a statystyki mówią same za siebie. Siedem bramek, trzy asysty. 35-latek nie trafił do siatki tylko w jednym meczu mistrzostw. Mowa o spotkaniu z Polską, gdzie Wojciech Szczęsny obronił rzut karny w wykonaniu gwiazdy PSG. Messi sięgnął po upragnione puchar, jakim jest trofeum mistrzostw świata.
Kylian Mbappe (Francja)
Sytuacja w kontekście wyboru najlepszego piłkarza turnieju była jasna. Jeśli wygra Argentyna, wyróżnienie otrzyma Messi. Jeśli Francja, to otrzyma je Kylian Mbappe. 23-latek został najlepszym strzelcem mistrzostw, rozgrywając fenomenalny finał czy świetny mecz 1/8 finału z Polską.
Sympatycy futbolu mogą się cieszyć, że przed Francuzem jeszcze sporo wielkich imprez, gdzie zapewne będzie błyszczał na murawie.
Julian Alvarez (Argentyna)
Jedenastkę zamyka Julian Alvarez. 22-latek okazał się zdecydowanie lepszym partnerem dla Leo Messiego niż Lautaro Martinez. Snajper Manchesteru City zakończył turniej z czterema trafieniami. Na szczególną uwagę zasługuje z pewnością mecz półfinałowy z Chorwacją, w którym Alvarez zdobył dwie bramki.