Copa America: Kolumbia wraca do gry

Chilijska odsłona Copa America nie przestaje zaskakiwać Po zaskakujących wynikach Meksyku oraz Wenezueli przyszła pora na rehabilitację Kolumbii. Los Cafeteros zdobyli dzisiejszej nocy bardzo ważne trzy punkty i przedłużyli swoje nadzieje na awans do dalszej części turnieju. Nie do poznania była dzisiaj drużyna brazylijska. Po całkiem niezłym meczu przeciwko Peru, przyszedł dzisiaj czas na totalną bezużyteczność ataku  Brazylii. Podopieczni Jose Pekermana wzięli odwet za 1/4 finału Mistrzostw Świata 2014 i pokonali Canarinhos 1:0.

Mecz obfitował w wiele interesujących sytuacji i pomimo zaledwie jednej bramki, nie można powiedzieć o nudzie. Mieliśmy do czynienia z wieloma smaczkami oraz akcjami, po których byliśmy wręcz pewni, że muszą zostać zamienione na gola. Choć pierwsza połowa upłynęła pod dyktando Brazylii, to na prowadzeniu byli Kolumbijczycy. Po zamieszaniu w polu karnym, przytomnością umysłu popisał się obrońca Jeison Murillo i sprawił, że mieliśmy do czynienia ze sporą niespodzianką.

kolumbia

Drużyna Dungi szybko wzięła się za odrabianie strat i chciała jak najszybciej pokonać Ospinę. Najbliżej tego był bohater poprzedniego meczu, Neymar, który głową chciał umieścić piłkę w bramce strzeżonej przez bramkarza Arsenalu.  Swoje sytuacje mieli też Teofilo Gutierrez oraz Radamel Falcao, jednak do przerwy wynik już nie uległ zmianie i wszyscy spodziewali się lepszej gry Brazylii w drugiej połowie.

W drugiej odsłonie spotkania w 52 minucie fantastyczną sytuację do zdobycia gola miał Brazylijczyk Firmino,  który miał przed sobą praktycznie pustą bramkę po fatalnym błędzie Davida Ospiny, jednak w tym feworze emocji przeniósł piłkę nad poprzeczką. Był to fatalny błąd i być może kluczowy moment tego meczu. Louis van Gaal, który mocno interesuje się Brazylijczykiem, powinien dwa razy się zastanowić nad sensem sprowadzenia 23-letniego piłkarza:

https://www.youtube.com/watch?v=tzkQesxgzys

Ta sytuacja z pewnością będzie jedną z największych wpadek piłkarzy w tegorocznej edycji Copa America. Morale Canarinhos wówczas zdecydowanie osłabiło się i drużyna nie była w stanie już odrobić tej jednobramkowej straty.

Kolumbia do końca spotkania nie oddała już prowadzenia, bardzo mądrze prowadząc swoją grę. Pod koniec meczu mieli jeszcze jedną sytuację bramkową, jednak strzał Jamesa Rodrigueza dobrze wybronił Jefferson. Na końcu spotkania doszło do sporej scysji. Sędzia musiał rozdzielać zawodników i wyrzucić dwóch piłkarzy z boiska. Na nieszczęście dla Brazylii czerwoną kartką został ukarany najlepszy zawodnik – Neymar. W Kolumbii z boiska musiał zejść Carlos Bacca.

https://www.youtube.com/watch?v=QIQfySDIBrc

Los Cafeteros zasłużenie wygrali swój mecz. Zagrali dużo bardziej konsekwentnie i przede wszystkim mądrze. Mieli też dużo szczęścia, które podobno sprzyja lepszym. Ładne zwycięstwo Kolumbii i zmazana plama po wpadce z Wenezuelą. Mecz z Peru okaże się zapewne kluczowy dla dalszych losów drużyny Pekermana w Copa America. Warto było dzisiaj zarwać noc. Zrobiła nam się bowiem bardzo interesująca sytuacja w grupie C. Jeśli jutro Peru pokona Wenezuelę, możemy mieć cztery drużyny z dorobkiem 3-puntkowym, co oznacza niesamowite emocje w ostatniej kolejce. Fanów Chelsea może bardzo cieszyć fakt, że wreszcie obudził się Juan Cuadrado, który po nieudanym sezonie 2014/2015 w barwach „The Blues” dzisiaj był klasą samą dla siebie, nieustannie stwarzając zagrożenie pod bramką Jeffersona.

Brazylia – Kolumbia 0:1

Bramka: Jeison Murillo 36’

Żółte kartki: Kolumbia: Teofilo Gutierrez 18’ Brazylia: Fernandinho 34’, Firmino 41’, Neymar 45’

Czerwone kartki: Kolumbia: Carlos Bacca 90’ Brazylia: Neymar 90’