Za nami 44. turniej o Mistrzostwo Ameryki Południowej. Po raz pierwszy w historii wygrała go reprezentacja Chile. Piłkarze La Roja są 21. gospodarzem turnieju w historii, który wygrał rozgrywane u siebie zawody. Na triumf swojej drużyny mieszkańcy południowo-zachodniej części kontynentu czekali aż 99 lat! Przygotowaliśmy dla Was kilka statystyk z zakończonego przed kilkoma dniami turnieju.
Największa frekwencja:
Chile – Ekwador (46 000)
Tak to prawda! Nie finał, a mecz otwarcia miał najlepszą frekwencję (o 307 widzów więcej). Najchętniej oglądane na żywo były wszystkie mecze Chilijczyków (każde z frekwencją powyżej 45 tyś.). Poza spotkaniami z udziałem gospodarzy najwięcej 44 008 widzów zgromadziło na trybunach stadionu Colo Colo w Santiago grupowe starcie Brazylii z Kolumbią (0:1). Łączna liczba widzów na wszystkich 8 stadionach turnieju to 655 902, co daje frekwencję na poziomie 85%.
Najmniejsza frekwencja:
Ekwador – Boliwia (5 982)
Choć spotkanie grupowe Ekwadoru z Boliwią (2:3) należało do najlepszych na tym turnieju, to w statystykach zapisało się z nie najlepszej strony. Pięć bramek na Estadio Elías Figueroa w Valparaíso oglądało niecałe 6 tyś. widzów. Do „rozchwytanych” nie należały również mecze reprezentacji Jamajki. Spotkanie Reggae Boyz z Paragwajem oglądało 6 099 osób, a konfrontacje podopiecznych Winfrieda Schäfera z Urugwajem 8 653.
Bramki – zdobyte (drużyny):
1. Chile – 13
2. Argentyna – 10
3. Peru – 8
4. Paragwaj- 6
5. Brazylia – 5
6. Meksyk – 4
6. Ekwador – 4
6. Boliwia – 4
9. Urugwaj – 2
9. Wenezuela – 2
10. Kolumbia – 1
11. Jamajka – 0
Gdyby o końcowej klasyfikacji decydowała liczba zdobytych goli, pierwsza czwórka turnieju wyglądałaby… tak samo jak w rzeczywistości! Bezkonkurencyjna okazałą się drużyna gospodarzy, dla której bramki strzelali Eduardo Vargas (4), Arturo Vidal (3), Charles Aránguiz (2), Gary Medel (1), Mauricio Isla (1) i Alexis Sánchez (1) oraz… kapitan reprezentacji Boliwii – Ronald Raldes (1).
Bramki – stracone (drużyny):
1. Paragwaj – 12
2. Boliwia – 10
3. Ekwador – 6
4. Meksyk – 5
4. Peru – 5
5. Brazylia – 4
5. Chile – 4
6. Argentyna – 3
6. Jamajka – 3
6. Urugwaj – 3
6. Wenezuela – 3
7. Kolumbia – 1
Podczas turnieju padło 59 bramek, co daje średnią 2,27 na mecz. Najwięcej, bo aż 12 straciła reprezentacja Paragwaju, z czego aż pół tuzina zaaplikowali jej Albicelestes w meczu półfinałowym. „Ciekawy” turniej zagrała Kolumbia. 4 mecze, 1 gol stracony i 1 zdobyty. Rozczarowały jej największe gwiazdy z Radamelem Falcao, Jamesem Rodriguezem, Carlosem Baccą i Jacksonem Martinezem na czele. Lepiej było w defensywie. Jedynego gola dla Los Cafeteros zdobył obrońca Jeison Murillo, który został wybrany najlepszym graczem młodego pokolenia. Świetnie zaprezentował się również David Ospina, którego interwencję w meczu z Argentyną oceniliśmy najwyżej.
Najlepsi strzelcy:
1. Eduardo Vargas (Chile) – 4
1. Paolo Guerrero (Peru) – 4
2. Arturo Vidal (Chile) – 3
2. Sergio Agüero (Argentyna) – 3
2. Lucas Barrios (Paragwaj) – 3
Po raz drugi z rzędu na najniższym stopniu podium zameldowała się reprezentacja Peru. Był to świetny turniej w wykonaniu Paolo Guerrero. Napastnik, który zamienił niedawno Corinthians na Flamengo, zdobył na chilijskiej ziemi cztery bramki (hat-trick z Boliwią i gol w meczu o 3. miejsce) i razem z Eduardo Vargasem został królem strzelców turnieju. Dla byłego gracza Bayern Monachium jest to druga nagroda dla najlepszego strzelca Copa America z rzędu. Przed czterema laty na boiskach Argentyny reprezentujący wówczas barwy HSV Hamburg Guerrero zdobył pięć bramek. Łącznie na turniejach Copa America Peruwiańczyk zdobył już 10 goli (Do wcześniej wspomnianych, dołożył jeszcze jedno trafienie w 2007).
Czyste konto:
1. Claudio Bravo (Chile) – 4
2. Sergio Romero (Argentyna) – 3
2. David Ospina (Kolumbia) – 3
2. Pedro Gallese – 3
3. Alain Baroja (Wenezuela) – 1
Mając najlepszy atak i bramkarza, który w czterech z sześciu spotkań zachował czyste konto, Chile po prostu musiało wygrać ten turniej. Wspaniały sezon Claudio Bravo – triumf w Lidze Mistrzów, Mistrzostwo Hiszpanii, Puchar Hiszpanii i teraz zwycięstwo w Copa America. Czego chcieć więcej?
Asysty:
1. Jorge Valdivia (Chile) – 3
1. Leo Messi (Argentyna) – 3
2. Adrián Aldrete (Meksyk) -2
2. Angel Di Maria (Argentyna) – 2
2. Dani Alves (Brazylia) -2
Jorge Valdivia – „klasyczna 10”. Piłkarz, którego z lupą szukać można w Europie. Pomocnik Palmeiras asystował przy bramce autorstwa Mauricio Isli w meczu ćwierćfinałowym z Urugwajem, oraz Alexisa Sancheza i Garego Medela w spotkaniu grupowym przeciwko Boliwii. Szczególnie ostatnie podanie w meczu z La Verde, przy golu Medela robi wrażenie. Dla nas to najładniejszy gol turnieju.
„11” turnieju według ZZAPOŁOWY.com
Claudio Bravo (Chile) – Jeison Murillo (Kolumbia), José María Giménez (Urugwaj), Gary Medel (Chile) – Arturo Vidal (Chile), Jorge Valdivia (Chile), Javier Pastore (Argentyna), Christian Cueva (Peru) – Eduardo Vargas (Chile), Paolo Guerrero (Peru), Derlis González (Paragwaj).
Trener: Jorge Sampaoli (Chile).
Bramka turnieju według ZZAPOŁOWY.com:
Gary Medel (Chile) vs Boliwia
Interwencja turnieju według ZZAPOŁOWY.com:
David Ospina (Kolumbia) vs Argentyna