Nigdy w historii nie mieliśmy tak dobrej passy z reprezentacją naszych zachodnich sąsiadów jak teraz. Na trzy ostatnie mecze dwa zremisowaliśmy, a jeden wygraliśmy. Sen z powiek spędza naszym reprezentantom jednak miejsce rozgrywania meczu – Frankfurt nad Menem, gdzie naszej reprezentacji nie udało się nigdy choćby zremisować…
Do tej pory w największym mieście kraju związkowego – Hesji graliśmy dwukrotnie.
3 lipca 1974
W 1974 roku według wielu byliśmy najlepszą drużyną świata. Ale w drodze do finału Mistrzostw Świata powstrzymał nas deszcz, a raczej woda, która hektolitrami gromadziła się na murawie Waldstadionu. Mimo ambitnej gry i obronionej jedenastki przez Jana Tomaszewskiego, Gerd Müller znalazł sposób na naszą obronę i zapewnił reprezentacji Niemiec finał MŚ. Kto wie co by było, gdyby „Biało-czerwonych” do finału premiował remis (był to mecz drugiej fazy grupowej, a reprezentacja RFN miała lepszy bilans bramkowy)… Nie ulega wątpliwości, że w takich warunkach lepiej było się bronić niż atakować, a taki komfort miała drużyna Franza Beckenbauera.
13 maja 1980
Drugi raz w mieście nad Menem mierzyliśmy się w meczu towarzyskim. Tym razem pod wodzą Ryszarda Kuleszy przegraliśmy 1:3, a jedyną bramkę dla naszej reprezentacji zdobył Zbigniew Boniek (35′). W meczu zagrał również obecny selekcjoner naszej kadry Adam Nawałka, który pojawił się na boisku w 68. minucie gry. Dla „Nationalelf” trafiali Karl-Heinz Rummenigge (6′), Klaus Allofs (38′) i Bernd Schuster (57′). Co ciekawe na następnego gola naszych „Orłów” wbitego Niemcom musieliśmy czekać aż do 2011 roku, kiedy w meczu towarzyskim przed EURO 2012 w Gdańsku (2:2) Robert Lewandowski pokonał Tima Wiese.
https://www.youtube.com/watch?v=DP3qb3bnNZI
Obiekt, na którym nasi reprezentanci wybiegną na murawę jest jednym z największych stadionów w Niemczech (na mecz z Polakami do kas trafiło 48,5 tyś. biletów). Jest własnością Eintrachtu Frankfurt, był również areną Mistrzostw Świata w 1974 roku i Mistrzostw Europy w 1988 roku. Obecnie służy też do rozgrywania spotkań futbolu amerykańskiego. Od lipca 2005 roku stadion nosi nazwę „Commerzbank-Arena”. Podczas Mistrzostw Świata 2006 w Niemczech, stadion był nazywany „FIFA WM Stadion Frankfurt”. Przed mistrzostwami został przebudowany, a koszt modernizacji wyniósł 150 mln euro.
Jak będzie tym razem? Czy w końcu zwyciężymy w Frankfurcie? Jak twierdzi klasyk „do trzech razy sztuka”.