To było jedno z lepszych spotkań na tegorocznym Euro. Świetne asysty, ciągłe natarcia i zdecydowana przewaga jednej ekipy nad drugą. Wszystko byłoby w najnormalniejszym porządku, gdyby nie fakt, że Walia grała z Rosją.
Nastroje kibiców przed meczem były zgoła inne, niż sam przebieg meczu. Wychwalano hymn Rosjan, a ten walijski porównano do kołysanki. Piłkarze z Wysp postanowili to zmienić już od samego początku. Rosjanie natomiast znów dostali za swoje. Już w spotkaniu ze Słowacją nie było widać w ich grze konsekwencji.
Dobra gra obronna, Walijczycy przerywają akcję Rosjan i już po kilku minutach na tablicy jest 1:0 dla Walii. Doskonale Ramseya wypatrzył Joe Allen, który na tym Euro gra niczym Andrea Pirlo.
Ramsey's goal for #WAL versus #RUS. It is 1-0. #RUSWAL #EURO2016 https://t.co/xpvIVZlOZK
— Ralph Rodriguezralph (@ralphrod52) June 20, 2016
Po objęciu prowadzenia piłkarze w czerwonych trykotach kontrolowali przebieg spotkania, ale nie poprzestawali na jednobramkowym prowadzeniu. Doskonale grę prowadził Bale. To po jego kontrataku zobaczyliśmy kolejnego gola.
#WAL's second goal by Taylor..#RusWal #EURO2016pic.twitter.com/1wlueCkSRG
— Bayo Psalm Adeoye (@BayoPsalm) June 20, 2016
W tym momencie twitter eksplodował. Ale są tego plusy. Nareszcie doczekałem się kogoś, kto zgadza się z moim głównym typem na ten turniej.
Chyba możemy powoli już to ogłosić. Walia czarnym koniem tego Euro. #RUSWAL
— Przemysław Czarnecki (@przeczarnecki) June 20, 2016
Rosjanie grali dziś bardzo słabo. W grze obronnej skupili się jedynie na kryciu Bale’a. Resztę zupełnie odpuścili.
Przy drugim golu dla Walii Rosjanie zostawili tyle miejsca na lewym skrzydle, że tam by się zmieścił złoty pociąg wraz z ładunkiem. #RUSWAL
— Gabriel Hawryluk (@HawrylukGabriel) June 20, 2016
Po przerwie gra nieco się uspokoiła. Pewnie prowadzący Wyspiarze szanowali piłkę, ale nie zamierzali kończyć na dwóch golach. Co prawda Bale nie zdobył kolejnej bramki bezpośrednio z rzutu wolnego, ale już wkrótce wynagrodził sobie to niepowodzenie trafieniem z akcji. Świetnie zachował się w tej akcji Aaron Ramsey.
#Bale GOAL (0:3) #Russia vs #Wales –UEFA Euro 2016– by @Official_Goals – https://t.co/D9jh0kEdqH via @DailymotionUSA
— OfficialGoals (@Official_Goals) June 20, 2016
Taki rezultat nie spodobał się trenerowi Rosji, który raczej nie spodziewa się przyjemnego powitania w ojczyźnie. Internet śmieje się i obawia, że wódz wyprawi swoim reprezentantom obóz „regeneracyjny” na Syberii.
???"@Onefootball: Someone is not very happy about the current scoreline #RUSWAL pic.twitter.com/nd8NfOmd8J #EURO2016"
— Debbie Lingga (@dwiyona) June 20, 2016
A podopieczni Colemana bawili się w najlepsze. Na 10 minut przed końcem spotkania postanowili zagrać z rywalami w tzw. dziada.
Walijczycy graniem w dziada chyba zniszczyli psychikę rosyjskich piłkarzy #RUSWAL
— Tomasz Owczarek (@TomOwczarek71) June 20, 2016
Wygrali ten mecz pewnie. Nie było dziś momentu, kiedy Walijczycy martwiliby się o wynik końcowy. Kontrolowali ten mecz od pierwszej do ostatniej minuty. Zamyśliwszy się, można było pomylić ich z Hiszpanami. Fakt, tylko trzech piłkarzy reprezentowało dziś international level, ale pozostali też nie mają się czego wstydzić. Wszystko wygląda jeszcze piękniej, kiedy spojrzy się na wynik meczu Słowacja – Anglia.
Drużyna dzielnie prowadzona przez bohatera najdroższego transferu w historii zajęła pierwszą lokatę w swojej grupie. Sam Bale natomiast prowadzi dziś w klasyfikacji strzelców mając na koncie już 3 trafienia.
Czy ktoś przed Euro postawiłby choćby złotówkę, że Walia zajmie pierwsze miejsce w grupie? Już dziś można nazwać ich rewelacją tych Mistrzostw Europy. A Rosjanie? Rosjanie zagrali jak… Polska. Na tym turnieju zaprezentowali się jak nasza reprezentacja cztery i osiem lat temu.