Do pierwszego meczu reprezentacji Polski po Euro 2016 pozostały godziny. Już dziś naprzeciw Lewego, Krychowiaka i spółki staną reprezentanci Kazachstanu. Kim konkretnie może zagrać nasz dzisiejszy rywal?
Pewnym jest, że żaden piłkarz z obecnej kadry Kazachów nie zrobi na nas wrażenia. Minęły czasy, kiedy w takim meczu mogłoby dojść do niespodzianki, a reprezentacja Polski to nie Jagiellonia Białystok, która nie tak dawno temu poległa z Irtyszem Pawłodar.
Czy kadra prowadzona przez Talgata Baysufinova ma w swoich szeregach jakieś gwiazdy? Na ich skalę na pewno. Jedną z nich jest bramkarz David Loria, który ma na swoim koncie 41 meczów w narodowym trykocie. 34-latek przygodę z piłką zaczynał w… australijskim Enfield City. Grał w największych drużynach w kraju – Szachtiorze Karaganda, Kairacie Ałmaty, a obecnie broni w Irtyszu. W przeszłości wielokrotnie próbował też sił za granicą. W 2007 roku przebywał na wypożyczeniu w szwedzkim Halmstadts, niespełna dwa lata później wyjechał do Spartaka Nalchik, a w sezonie 2012/13 grał w koszulce Caykura Rizespor, będąc tam podstawowym golkiperem. Z nami zagra albo on, albo stopniowo wprowadzany do kadry Stas Pokatilov.
W linii obrony występuje 28-letni Yuriy Logvinenko, od niedawna zawodnik Astany, wcześniej przez dekadę reprezentował Aktobe, rozgrywając tam ponad 200 spotkań. Obok niego gra zazwyczaj Serhiy Malyi (po polsku „Mały”), czyli naturalizowany Ukrainiec. Tam też 26-letni obrońca zaczynał kopać piłkę, grając m.in. w Zorii Ługańsk. Do Kazachstanu przyjechał dopiero w 2013 roku, kupiony przez Szachtior, który właśnie awansował do fazy grupowej Ligi Europejskiej. Dobra gra w klubie przyniosła propozycje otwierające drzwi do nowej kadry, w której rozegrał już 16 meczów. Od lipca gracz Astany, która zagra m.in. w LE.
Chyba największą dziś gwiazdą w kazachskiej reprezentacji jest doświadczony Samat Smakov. 37-letni już piłkarz może grać w obronie lub pomocy, w zależności od potrzeb. Obecnie pełni też funkcję kapitana w drużynie narodowej, mając na koncie najwięcej, bo aż 75 spotkań w koszulce z godłem na piersi i najdłuższy obok Lorii staż, reprezentując kraj od 2000 roku. Smakov to były zawodnik FC Rostov (aktualnego wicemistrza Rosji), Caykura, czy Aktobe.
W przegranym ostatnio 0:2 meczu z Kirgistanem od pierwszych minut wyszedł Sergei Khizhnichenko (w Polsce znany jako Chiżniczenko), dla którego był to już 38 występ w koszulce Kazachstanu. 25-letni napastnik ma za sobą udane lata gry w Szachtiorze i mniej udanych kilka miesięcy w… Koronie Kielce. Do Ekstraklasy został sprowadzony w 2014 roku, ale nie zachwycił. W 26 spotkaniach tylko raz trafił do siatki, na ogół zbierając surowe oceny. Na przełomie 2010 i 2011 roku był nawet na testach w Feyenoordzie. Dziś, od wakacji, reprezentuje barwy Toboła Kostanaj. W kadrze Kazachów jest jeszcze jeden zawodnik z przeszłością w Koronie. Dwa lata temu na wypożyczeniu z Astany w Kielcach przebywał Abzal Beisebekov, ale nie pokazał nic godnego uwagi i wrócił do pierwotnego klubu. Obok Chiżniczenki może dziś zagrać Tanat Nusserbayev, od pięciu lat napastnik giganta ze stolicy, który jeszcze świeżo w pamięci ma mecze w Lidze Mistrzów. 29-latek zagrał dotychczas 26 spotkań w narodowych barwach.
Jak widać, gwiazdy kazachskiej piłki nie mogą wywierać na nas podziwu. Wielka nadzieja tamtejszego futbolu nawet w Ekstraklasie wypadła słabo. I mimo że to Kazachowie szybciej niż my w XXI wieku zagrali w LM, nie mamy powodów, żeby któregokolwiek z nich się obawiać. Mamy nadzieję, że takiej, jak obecnie polska kadrze, nie przeszkodzi nawet sztuczna murawa, czy trudne warunki pogodowe. Ze spokojem czekając na ten mecz, prezentujemy jeszcze zestawienie, w jakim Kazachstan MOŻE dziś przeciwko nam zagrać.