Eden, Eden, Eden. Wszyscy setki razy słyszeli już o belgijskim skrzydłowym, który szuka formy z takim skutkiem, jak śmiałkowie przeczesujący teren w celu odnalezienia złotego pociągu. Na szczęście w rodzinnym domu państwa Hazardów, zamiast oglądać występy The Blues, zmieniają kanał, by napawać się grą młodszego syna – Thorgana, który już niedługo może powrócić do Chelsea. Ale jak to? Powrócić?
Nie chodzi tutaj o zwykły transfer na linii Moenchengladbach – Londyn – taka sprawa nie byłaby podstawą do napisania artykułu. Należy się przenieść o kilka lat wstecz, kiedy to latem 2012 roku z francuskiego Lens za 500 tyś. euro Thorgan Hazard został piłkarzem Chelsea. W niebieskiej koszulce zagrał on zaledwie 25. minut w spotkaniu drużyn do lat 21 z Manchesterem City. Władze londyńskiego klubu zdecydowały, że należy 19-letniego wówczas chłopaka wypożyczyć. Padło na belgijskie Zulte Waregem, w którym Thorgan spędził 2 lata. Młodszy brat Edena czasu nie marnował – 90 meczów, 21 bramek i 30 asyst to dorobek dający do myślenia klubowi z niebieskiej części Londynu.
W 2014 roku, po zakończeniu świetnego sezonu w Belgii, Thorgan nie został włączony do zespołu Chelsea. Klub po raz drugi postanowił wypożyczyć zawodnika, tym razem do Niemiec, a konkretniej do Borussii Moenchengladbach. Statystki ofensywnego pomocnika, mogącego grać także na skrzydle, może nie powalają na kolana, jednak w ostatnim czasie forma młodszego z braci poszła znacznie w górę. W obecnym sezonie Thorgan w 7 spotkaniach strzelił 6 bramek i zanotował 3 asysty. Na grę tego piłkarza, podobnie jak na całą drużynę Borussii, patrzy się z przyjemnością, a współpraca formacji ofensywnej wygląda tak, że ręce same składają się do oklasków. I tu należy dojść do sedna sprawy, bowiem w lipcu 2015 Hazard oficjalnie został piłkarzem BMG, kupionym z Chelsea za 8 milionów euro, jednak klub z Londynu pozostawił sobie furtkę do tego, aby odzyskać zawodnika, tyle że za 7 milionów więcej niż odstępne, za jakie przeszedł do Moenchengladbach. Sęk w tym, że The Blues nie mogą się długo zastanawiać nad wykupem Thorgana, ponieważ mają czas tylko do końca roku na skorzystanie z klauzuli. Jeśli cała machina poszłaby w ruch, latem 2017 obaj bracia spotkaliby się w jednej szatni na Stamford Bridge.
Dla Chelsea 15 milionów nie jest kwotą zaporową, można się zatem spodziewać, że klauzula zostanie aktywowana. Pytaniem pozostaje, czy młodszy z Hazardów zostanie w klubie, czy po raz kolejny nie będzie mu dane grać dla pierwszego zespołu Chelsea. Jeżeli w tym sezonie Thorgan podtrzyma formę z początku rozrywek, jego wartość podskoczy, a klub Romana Abromowicza będzie w stanie sprzedać piłkarza za spore pieniądze, zyskując na tym ruchu wiele milionów euro. Cała sytuacja związana z Thorganem rozwiąże się za kilka miesięcy, natomiast w Moenchengladbach znajduje się jeszcze jeden zawodnik związany z Chelsea. Chodzi mianowicie o Andreasa Christensena, 20-letniego środkowego obrońcę, który jest wypożyczony do Borussii do końca tego sezonu. Kto wie, być może latem przyszłego roku w ekipie Antonio Conte pojawi się dwóch zawodników z bundesligową przeszłością.
Odbierz darmowe 20 zł w nowym polskim bukmacherze forBET. Graj za darmo!
Takie promocje dla Polaków nie zdarzają się często. Żeby odebrać bonus wystarczy założyć konto >>> Z TEGO LINKU <<<, uzupełnić wszystkie potrzebne dane, a bonus zostanie automatycznie dodany do konta.