Wenger znowu szokuje na rynku transferowym! Tym razem chce ściągnąć amatora z 8. ligi

arssss

Arsene Wenger od wielu lat jest obiektem kpin, jeśli chodzi o transfery. Co roku historia się powtarza. Mają być duże transfery, za spore pieniądze, a kończy się na tym, że fani „Kanonierów” są rozczarowani, a cała reszta urządza sobie z francuskiego szkoleniowca śmieszki. Tym razem Wenger chce ściągnąć do londyńskiego klubu zawodnika z 8. ligi – Cohena Bramalla.

Oczywiście Wenger jest też znany z tego, że daje szansę młodym zawodnikom. Tym razem jednak chodzi o piłkarza, który ma 20 lat. Co prawda w Polsce byłby uznany za młody talent, ale w Europie trendy trochę się zmieniają i w poważnych drużynach zaczynają grać chłopcy urodzeni w nowym tysiącleciu. Więc Cohena Bramalla nie można uznać za młody talent. Prędzej pasowałoby określenie zagubiony, jeśli faktycznie coś w nim jest.

Nawet pomimo tego, że transferu dokonuje Arsenal za aprobatą Wengera, w Anglii mówi się o dość dużej sensacji. Bramall jest amatorem, nigdy nie grał w zawodowych rozgrywkach. Brytyjczyk obecnie występuje w Hednesford Town. Drużyna ta bierze udział w rozgrywkach regionalnych Evo-Stik Northern League Premier. Dla niewtajemniczonych w angielskiej piłce jest to dopiero 8. klasa rozgrywkowa.

Jak więc skauci dostrzegli tego chłopaka? Żeby nikt nie pomyślał mylnie, na tym poziomie rozgrywek Arsenal nie szuka młodych talentów. Chociaż może to błąd? Tutaj doszło jednak do przypadku, ponieważ Bramalla wyłapali w trakcie kontrolnej gry przeciwko Sheffield Wednesday. Wywarł on na nich tak duże wrażenie, że zupełnie zapomnieli o tym, po co tam właściwie przyjechali.

Następnie 20-letni zawodnik dostał zaproszenie na testy do Arsenalu. Przez dwa dni trenował z pierwszą drużyną. Swoją grą zachwycił cały sztab szkoleniowy, zwłaszcza Wengera. Po nowym roku piłkarz ma podpisać dwuletni kontrakt. Zacznie oczywiście od drużyny U-23, ale francuski szkoleniowiec na pewno będzie bacznie go obserwował.

Dla wielu jest bez wątpienia kuriozum, ale od lat mówi się, że właśnie w tych dalszych ligach, o których każdy już zapomniał, mogą grać niesamowite talenty, których nikt po prostu nie odkrył. Angielskie media Bramalla określają jako potencjalnego Vardy’ego. Jeśli talent tego chłopaka eksploduje, to może być przełom w skautingu.

Trudno jednak będzie wprowadzić tego typu trendy do innych krajów. Anglia jest bardzo specyficzna w tym temacie. Przykładowo, w styczniu do Evertonu ma trafić Lookman, który na co dzień gra w League One w Charlton Athletic. Kwota transferu ma wynieść 10 milionów funtów. Tak że tego typu ruchy na rynku transferowym są nie do pomyślenia np. w Hiszpanii albo Niemczech.