Nowy Neymar – takim mianem Vinicius Junior określany jest w Brazylii. Ma 16 lat i zdążył już podpisać profesjonalny kontrakt z Flamengo, w którym umieszczono klauzulę wykupu na poziomie 30 milionów euro. Zdaniem wielu, talent zawodnika przewyższa cenę i Brazylijczyk za moment wyląduje w Europie. Madryt, Barcelona, Manchester czy Londyn? Wyścig wkracza w decydującą fazę.
Najlepszym refleksem w ocenie możliwości Viniciusa wykazali się skauci angielskich klubów. Zainteresowany, jak każdym młodym piłkarzem, miał być Arsenal, ale to Manchester United zdecydował się przejść do konkretów. Na początku roku „Czerwone Diabły” dążyły do zapewnienia sobie pierwszeństwa wykupu. Na ich drodze stanął dyrektor generalny Flamengo – Fred Luz, który zażądał wysokiej przedpłaty. Na tym rozmowy się skończyły, ale Vinicius Junior nie został wykreślony z notatnika skautów. W walce o utalentowanego zawodnika przyjdzie zmierzyć się z Barceloną i Realem Madryt.
Giganci z La Liga zostali oczarowani podczas mistrzostw Ameryki Południowej do lat 17. Wysłannicy Realu przesłali do stolicy Hiszpanii jednoznaczny komunikat:
– Tacy zawodnicy pojawiają się raz na dziesięć czy dwadzieścia lat.
W trwającym turnieju Vinicius zdobył dotychczas cztery bramki w pięciu meczach i tanecznym krokiem zmierza do zdobycia korony króla strzelców. Tanecznym, bo w jego grze widać ekspresję, lekkość i radość. Porównania z Neymarem nie są niczym oryginalnym. Właściwie nasuwają się same – podobna postura, ta sama pozycja na boisku i kopiowane ruchy z piłką przy nodze. Wyszkolenie techniczne i umiejętność zdobywania bramek musiały zrobić wrażenie na wysłannikach z największych klubów.
W Barcelonie podobno obserwują go już od dawna, ale dopiero teraz Katalończycy postanowili jednym ruchem wyprzedzić konkurencję. Cały plan opierał się na Neymarze – tym prawdziwym. Wykorzystano fakt, że Vinicius Junior jest jego wielkim fanem i gwiazda Barcelony stanowi dla niego punkt odniesienia. Bohater spotkania z PSG wysłał młodszemu koledze filmik przez jeden z serwisów społecznościowych. Zawarł w nim pozdrowienia i podziękował za sympatię, którą został obdarzony. Na koniec życzył Viniciusowi dalszych dobrych występów i powodzenia. Młodzian momentalnie pochwalił się otrzymaną wiadomością i opublikował na Instagramie zdjęcie, w którego podpisie nazywa Neymara swoim idolem.
Perspektywa gry w jednej drużynie ze swoim autorytetem musi być kusząca, a oczko z Barcelony zostało już puszczone. Jeśli jednak Junior zdecyduje się dać Katalończykom kosza, to ze swoją ofertą będą już czekać działacze Realu. Plan „Królewskich” zakłada sprowadzenie Brazylijczyka latem 2018 roku. Wówczas Vinicius będzie już dorosły. Inne zamiary wobec młodej gwiazdy ma samo Flamengo, które podobno nie nastawia się na sprzedaż piłkarza przed zakończeniem kontraktu.
Vinícius Jr told Sportv that he will stay at Flamengo until the end of his contract in 2019. pic.twitter.com/WC6RzvL2vq
— Paulo Freitas (@Cynegeticus) March 17, 2017
Trudno oprzeć się wrażeniu, że prędzej czy później Vinivius Junior wyląduje w Europie. Biorąc pod uwagę potęgę rywalizujących o niego klubów, wydaje się, że nastąpi to lada moment.