Piłkarze mają już dość i chcą sami wybrać nowego selekcjonera

hol

Jeden z najbardziej doświadczonych piłkarzy w reprezentacji Holandii po kolejnych porażkach w ostatnich dniach stwierdził publicznie, że część zawodników jest w kadrze już od 14 lat i chcą mieć wpływ na wybór nowego selekcjonera. 

W holenderskiej piłce panuje największy kryzys w historii ich futbolu. Słowa Robbena nie są więc dużym zaskoczeniem, ale rzadko zdarza się, by piłkarze otwarcie mówili o tym, że chcą sami sobie wybrać nowego trenera. Oczywiście zdanie najważniejszych postaci drużyny zawsze jest ważne, ale czy powinno być kluczowe?

Bardzo możliwe, że „Oranje” po raz kolejny nie pojadą na dużą imprezę. Ostatnio nie udało się im awansować na mistrzostwa Europy we Francji, a teraz są dalecy od awansu na mundial w Rosji. W sobotę przegrali 2:0 z Bułgarią po bramkach Spasa Deleva – zawodnika Pogoni Szczecin. Na dodatek we wtorkowym sparingu ponieśli kolejną porażkę z Włochami. Jak łatwo się domyślić, gra była tragiczna, ale to już niestety normalność w ostatnim czasie.

Po porażce z Bułgarią zwolniony został Danny Blind. Faworytem mediów do jego zastąpienia jest Louis van Gaal, który przecież nie tak dawno temu doprowadził reprezentację Holandii do trzeciego miejsca na mundialu w Brazylii. Jeśli więc były trener m.in. Barcelony i Manchesteru United dostałby poparcie Sneijdera i Robbena, to zapewne otrzymałby kolejną szansę w reprezentacji.

Po pięciu kolejkach w grupie A Holandia zajmuje dopiero czwarte miejsce. Do liderującej Francji traci sześć punktów i wydaje się mało prawdopodobne, by udało jej się awansować z pierwszego miejsca. Dużo bardziej realne są baraże, ale do tego też będzie potrzebna kompletna zmiana gry i nastawienia.