Real Madryt znalazł nowego sponsora (Telefónica), dzięki któremu do klubowych kas co roku trafiać będzie aż 25 milionów euro. Co najciekawsze, logo Telefónici nie będzie widniało na koszulkach zawodników pierwszej drużyny Realu Madryt.
Jak donoszą hiszpańskie media, do oficjalnego podpisania kontraktu ma dojść właśnie dzisiaj na loży Santiago Bernabeu. Kontrakt z firmą telekomunikacyjną ma zostać podpisany na dwa lata. Będzie gwarantował on 50 milinów euro w ciągu dwóch najbliższych lat. Poza tym mogą dojść do tej kwoty jeszcze inne bonusy, co może jeszcze bardziej zwiększyć przychód Real Madryt.
Pieniądze to nie wszystkie korzyści, jakie przyniesie podpisanie umowy z nowym sponsorem. Dzięki kontraktowi z Telefónicą Real Madryt uzyska najwyższej jakości bezprzewodowy internet na terenie całego stadionu „Królewskich”. Ponadto przyszły sponsor zapowiedział ulepszenie klubowej aplikacji, a także rozwinięcie jej do tego stopnia, że ta stanie się najlepsza na świecie wśród klubów piłkarskich z całej Europy.
W futbolu wszystko szybko się zmienia, ale jak widać podobnie jest w biznesie. Jeszcze miesiąc temu Real Madryt zamierzał toczyć wojnę w sądzie z Telefonicą, która jest właścicielem kanału Movistar+. Spór toczył się o stronnicze przedstawianie meczów Realu Madryt. Głównie chodziło o zbyt dużą debatę nad błędami sędziowskimi, które pomagały „Los Galacticos”.
W najbliższym czasie Real Madryt ma również negocjować nowy kontrakt z Adidasem, który pragnie pozostać z madryckim klubem na kolejne lata. Bez wątpienia to dla niego kluczowa umowa, ponieważ Barcelona nadal współpracuje z jego największym rywalem – Nike.
