Letnie okienko transferowe zapowiadało się dla kibiców Manchesteru United wręcz wybornie. Media łączyły z „Czerwonymi Diabłami” największe nazwiska w Europie. Tymczasem minął miesiąc, a jak na razie do klubu dołączył tylko Victor Lindelof. „The Special One” powoli traci cierpliwość.
Jose Mourinho na początku czerwca zakomunikował, że w kwietniu wręczył wiceprezesowi listę z potencjalnymi przyszłymi zawodnikami. Niewykluczone, że wśród tych piłkarzy widniało nazwisko napastnika Atletico – Antoine’a Griezmanna. Zawodnik madryckiego klubu mógł być autorem jednego z najgłośniejszych transferów tego lata. W pewnym momencie wydawało się, że cała transakcja jest tylko kwestią czasu. Przeprowadzka na Old Trafford nie doszła jednak do skutku. Duży wpływ na taki obrót spraw miała decyzja w sprawie zakazu transferowego Atletico. Z tego powodu gwiazdor madryckiego zespołu nie opuści Estadio Vicente Calderón.
Kolejne dwa głośne nazwiska łączone z zespołem Jose Mourinho to Gareth Bale i James Rodríguez. Pierwszy z nich przez cały sezon borykał się z problemami zdrowotnymi. Drugi natomiast nie może zyskać sympatii u Zinedine’a Zidane’a. Ewentualny transfer walijskiego zawodnika jest raczej niemożliwy. Trener „Królewskich” nadal liczy na byłego piłkarza Tottenhamu. Inaczej wygląda kwestia Jamesa Rodrígueza. Według doniesień Kolumbijczyk powinien dostać zgodę na przeprowadzkę. Klubem, który wykazuje największe zainteresowanie piłkarzem Realu, jest właśnie Manchester United. Nie wydaje się jednak, że cała transakcja zostanie szybko zrealizowana. Na dodatek sytuację byłego piłkarza Monaco monitorują inne kluby.
Jest jednak piłkarz „Królewskich”, który najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu dołączy do „Czerwonych Diabłów”. Alvaro Morata – bo o nim właśnie mowa – ma przenieść się na Old Trafford za niebagatelną kwotę 70 milionów euro. Oba kluby negocjują transfer od dłuższego czasu. Media są jednak zgodne – napastnik Realu dołączy do triumfatora Ligi Europy.
Jose Mourinho chce również wzmocnić środek pomocy. Wśród kandydatów pojawiają się: Fabinho, Radja Nainggolan czy Nemanja Matić. Transfer Serba wydaje się najbardziej realny. „The Special One” denerwuje jednak fakt, że cała transakcja nie zależy od klubu. Chelsea może sprzedać swojego zawodnika w momencie, kiedy na Stamford Bridge pojawi się Tiemoue Bakayoko.
Manchester United chce również wzmocnić jeszcze jedną pozycję. W związku z tym prowadzi negocjacje w sprawie transferu Ivana Perisicia. Rozmowy z Interem nie należą jednak do łatwych. Oba kluby mają rozbieżne stanowiska w sprawie kwoty transakcji.
Mourinho może być zadowolony tylko w kwestii nowego obrońcy. W czerwcu udało się sfinalizować jeden transfer. Do klubu przybył obiecujący defensor – Victor Lindelof. Były już zawodnik Benfiki ma być trzonem formacji obronnej. Saga związana ze szwedzkim piłkarzem trwała bardzo długo. Victor był łączony z przeprowadzką na Old Trafford jeszcze w czasie zimowego okna transferowego. Oba kluby nie doszły wtedy do porozumienia, więc transakcja musiała poczekać do następnego okienka.
W związku z zakontraktowaniem tylko jednego zawodnika „The Special One” miał spotkać się z Edem Woodwardem, by przedyskutować obecną sytuację. Portugalczyk miał nadzieję, że uda się skompletować skład przed tournée po Stanach Zjednoczonych. Czasu pozostało niewiele, a potwierdzonych informacji brak.