Transfer Tiemoué Bakayoko wydaje się kwestią godzin. Pomocnik uzgodnił już wszystkie warunki z Chelsea i od przyszłego sezonu będzie bronił barw „The Blues”. Francuz nie odmówił sobie jednak pewnej zabawy związanej ze swoimi przenosinami.
Klub ze Stamford Bridge zabiegał o piłkarza Monaco od dłuższego czasu. Angielski zespół nie mógł się dogadać z pracodawcą Bakayoko co do kwoty transferu. Również rozmowy w sprawie indywidualnych wymagań zawodnika nie należały do najłatwiejszych.
Na przeszkodzie transakcji w pewnym momencie mogła stanąć… obecna dyspozycja Francuza. Według niektórych mediów Tiemoué najprawdopodobniej opuści początek sezonu z powodu kontuzji kolana, której nabawił się jeszcze w lutym.
Kiedy wydawało się, że wszystko zostało uzgodnione i stan zdrowia piłkarza Monaco jest znany, do gry dołączył Manchester United. „Czerwone Diabły” miały również i w tym przypadku przechytrzyć Chelsea i zgarnąć londyńskiemu zespołowi zawodnika z przed nosa.
Jak się okazało, były to prawdopodobnie tylko spekulacje, a ekipa Jose Mourinho nie interesowała się francuskim pomocnikiem. Pozostała tylko jedna kwestia – kiedy Bakayoko zostanie zaprezentowany jako piłkarz „The Blues”.
Mimo iż wszystko wydaje się już pewne, Francuz nie omieszkał podrażnić się z sympatykami klubu z Old Trafford. Dzisiejszego poranka na oficjalnym koncie Bakayoko pojawił się pewien tajemniczy tweet.
Oczywiście wszyscy kibice zwrócili uwagę na lokalizację wpisu. Manchester mógł sugerować, że Tiemoué trafi pod skrzydła „The Special One”. Tweet został jednak szybko usunięty. W mediach społecznościowych pojawiła się jednak gorąca dyskusja na temat transferu Francuza.
Prawdopodobnie były to zwykłe żarty ze strony Bakayoko. Zawodnik Monaco już od wczoraj jest w Londynie. Piłkarz zdążył nawet zrobić sobie kilka zdjęć z sympatykami „The Blues”. Sam opublikował również film na Instagramie, który ewidentnie sugeruje, że jego przygoda z mistrzem Francji dobiegła końca.
Tiemoué spotkał się także z przyszłymi kolegami z drużyny. W internecie pojawiły się zdjęcia, na których Francuz jest w towarzystwie z dwoma piłkarzami Chelsea – Davidem Luizem oraz Willianem.
Dosyć długa saga transferowa dobiega końca. Tiemoué Bakayoko w końcu powinien zostać zawodnikiem londyńskiego klubu.
