Francuska federacja piłkarska podała informację, że kontrakt z Didierem Deschampsem został przedłużony do 2020 roku. Nowa umowa wygaśnie zatem po mistrzostwach Europy w 2020 roku. Wcześniejszy kontrakt obowiązywał do 2018 roku i miał wygasnąć po zakończeniu przyszłorocznych mistrzostw świata w Rosji.
49-latek pracuje z pierwszą reprezentacją „Trójkolorowych” od 2012 roku. Jeśli dotrwa do końca umowy, będzie miał na swoim koncie aż osiem lat w roli selekcjonera. Na mistrzostwach świata w Brazylii w 2014 roku Francuzi pod wodzą Deschampsa dotarli do ćwierćfinału, gdzie odpadli Niemcami. W ubiegłym roku zaś, na mistrzostwach Europy we Francji doszli do samego finału, w którym musieli uznać wyższość Portugalii.
[OFFICIEL] – Didier Deschamps est prolongé à la tête de l'@equipedefrance jusqu'en 2020 ! #FiersdetreBleus pic.twitter.com/4885Mb8bw4
— FFF (@FFF) October 31, 2017
Didier Deschamps poprowadził Francuzów w 69 meczach. 43 z tych meczów Francja wygrała, 12 zremisowała i 14 przegrała. Daje to 62% zwycięstw. Prezes francuskiej federacji piłkarskiej, Noel le Graet, nie ma wątpliwości, że federacja podjęła jedyną słuszną decyzję: – Dla mnie Didier jest najlepszy, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. W zeszłym tygodniu byliśmy na wspólnej kolacji i rozmawialiśmy o możliwości przedłużenia współpracy do 2020 roku. Dałem mu osiem dni do namysłu. Następnie spotkaliśmy się ponownie i doszliśmy do porozumienia.
Deschampsa czekają intensywne lata pracy, bowiem skala talentu, jaką obdarzona jest reprezentacja Francji każe stawiać ich w roli faworytów niemal każdego wielkiego turnieju. „Trójkolorowi” będą jednym z głównych kandydatów do złota na przyszłorocznym mundialu i wiele wskazuje na to, że podobnie będzie za trzy lata, na kolejnych mistrzostwach Europy.