Standardowo, jak co cztery lata, mundial ma swoich zarówno wygranych, jak i przegranych. Piękno piłki nożnej polega m.in. na jej globalnym zasięgu, w związku z czym nie mamy sytuacji jak np. w skokach narciarskich, w których poza kilkoma państwami jest duża, czarna dziura. W przyszłym roku nie zobaczymy m.in. Włochów, Holendrów i Chilijczyków, na których plan mają już Amerykanie. Jedenastka nieobecnych to jednak nie tylko te nacje… Na dodatek mamy po dwóch kandydatów na każdą pozycję.
BRAMKA: Gianluigi Buffon (Włochy) / Jan Oblak (Słowenia)
LEWA OBRONA: David Alaba (Austria) / Daley Blind (Holandia)
STOPERZY: Giorgio Chiellini (Włochy) / Stefan Savić (Czarnogóra), Leonardo Bonucci (Włochy) / Virgil van Dijk (Holandia)
PRAWA OBRONA: Andrea Barzagli (Włochy) / Antonio Valencia (Ekwador)
LEWA POMOC: Gareth Bale (Walia) / Christian Pulisić (USA)
ŚRODEK POMOCY: Henrich Mchitarjan (Armenia) / Naby Keita (Gwinea), Arturo Vidal (Chile) / Marek Hamsik (Słowacja)
PRAWA POMOC: Arjen Robben (Holandia) / Memphis Depay (Holandia)
NAPASTNICY: Alexis Sanchez (Chile) / Ciro Immobile (Włochy), Pierre-Emerick Aubameyang (Gabon) / Edin Dżeko (Bośnia i Hercegowina)
Uff… W klasycznej formacji 4–4–2 (lub jakby poprawił Tomasz Hajto: 1–4–4–2) wszystkie pozycje są obsadzone wręcz kosmicznie. Wybór pierwszej jedenastki wcale nie jest taki prosty, ale spróbujemy. Dodatkowo pomajstrujemy nieco przy formacji…
Właśnie tak wyglądałaby według nas najlepsza jedenastka nieobecnych, biorąc pod uwagę doświadczenie, poszczególne cechy gry, uzupełnienie się i aktualną formę. Patrząc na tę ekipę, trudno nie odczuć żalu, że nie będziemy mogli oglądać latem takich nazwisk. Zgadzacie się z naszym wyborem? A może byście coś pozmieniali? Czekamy na propozycje.